Pażur na huśtawce

Po opublikowaniu raportu za ub.r. oraz wypowiedzeniu przez BPH umowy kredytowej gwałtownie spada kurs Pażura. Marek Buniewicz, prezes zarządu, niespodziewanie złożył rezygnację ze stanowiska.

Po opublikowaniu raportu za ub.r. oraz wypowiedzeniu przez BPH umowy kredytowej gwałtownie spada kurs Pażura. Marek Buniewicz, prezes zarządu, niespodziewanie złożył rezygnację ze stanowiska.

Tymczasem na rynku pojawiły się kolejne pogłoski

o możliwości przejęcia warszawskiej spółki

przez inwestora branżowego.

Jeszcze kilka sesji wcześniej notowania tej jednej z najbardziej spekulacyjnych spółek wzrosły z 1,57 zł do 2,39 zł. Teraz sytuacja się odwróciła i w piątek handlowano nimi w przedziale 1,70-1,80 zł. Jarosław Pasterski, prezes zarządu Polskiej Grupy Inwestycyjnej, będącej największym akcjonariuszem Pażura (45,33% głosów), nie potrafi znaleźć jednoznacznego wytłumaczenia dla ostatnich gwałtownych zmian kursów.

Reklama

- Papiery tej spółki zawsze charakteryzowały się dużą podatnością na wahania spekulacyjne. Może faktycznie ogłoszenie 1 mln zł strat za 2000 r. mogło mieć wpływ na ostatnie spadki, choć słabych wyników można było się spodziewać po wcześniejszych komunikatach nadchodzących od banków - powiedział Parkietowi J. Pasterski.

Zaznaczył jednocześnie, iż ani on, ani Piotr Zieliński (dysponujący 32,59% głosów), nie brali udziału w ostatnich transakcjach, nie są mu również znani ich uczestnicy. - My dysponujemy wyłącznie akcjami imiennymi i nie mamy wpływu na bieżącą wycenę walorów - zaznaczył J. Pasterski. Na razie nie pojawiły się także komunikaty na temat możliwych zmian stanu posiadania wśród mniejszościowych akcjonariuszy. Kwestią, która niewątpliwie może powodować silne wahania kursów, są komunikaty BPH o wypowiedzeniu umów kredytowych.

Być może te niepowodzenia były przyczyną niespodziewanej rezygnacji ze stanowiska prezesa spółki Marka Buniewicza. Niestety, w ostatnich dniach nie był on uchwytny, Jarosław Pasterski zaś nie potrafił podać powodów takiej decyzji. - Rezygnacja stała się faktem, jednak więcej informacji będzie można podać dopiero w poniedziałek lub wtorek. Wówczas zostanie przekazana treść uchwał na najbliższe WZA, które powinno sporo wyjaśnić - powiedział J. Pasterski. Walne zaplanowano na 17 maja i wiadomo, że jednym z punktów będzie wybór nowych władz. Zdaniem J. Pasterskiego, naturalny wydaje się być awans na szefa firmy jej dotychczasowego wiceprezesa Tomasza Brochockiego, choć, oczywiście, nic nie jest jeszcze przesądzone.

Przyznaje on jednocześnie, iż "dogadanie" się z bankami jest sprawą kluczową, ponieważ bez tego żaden z inwestorów branżowych nie zechce zaangażować się kapitałowo w papiery Pażura. Jest to o tyle istotne, że po informacji o możliwym przejęciu spółki przez niemiecką firmę Lekkerman, do Parkietu dotarły pogłoski o zainteresowaniu Pażurem kolejnego zachodniego inwestora. Jarosław Pasterski zdementował jednak te informacje.

- Osobiście prowadzę negocjacje o sprzedaży pakietu akcji imiennych z inwestorem krajowym. Faktycznie w przeszłości kontaktowałem się z podmiotami zagranicznymi, ale nie doszliśmy do porozumienia - wyjaśnił J. Pasterski.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: pogłoski | Jarosław | Marek | stanowiska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »