Nic z tego, w drugiej części sesji podaż wzięła górę i wymowa piątkowych notowań jest wybitnie negatywna. Wszystko to działo się przy bardzo dużych obrotach.
Dziś, mimo niezłej sesji w USA, na GPW otwarcie będzie spadkowe. Rynek przestraszył się piątkowego spadku intra-day i dopiero w drugiej części sesji sytuacja może ulec lekkiej poprawie. Wyniki PKO BP zostały odebrane z lekkim pesymizmem (kurs spada do 24.3 PLN), ale z drugiej strony mamy dobry kwartalny rezultat PKN i to powinno działać w pewnej mierze stabilizująco na rynek.
Sprawdź: Plotki Pomponik, Kobieta Styl, Porady NT
Twój komentarz może być pierwszy
Piszesz jako Gość