Polityka rządzi rynkiem aluminium

W bieżącym roku nastroje inwestorów na rynku aluminium są bardzo zróżnicowane. Jeszcze w kwietniu na wykresie tego metalu widać było dynamiczny ruch w górę, który w ciągu zaledwie kilku tygodni podniósł ceny aluminium na LME z okolic 2000 USD za tonę do ponad 2500 USD za tonę. Później jednak było już tylko gorzej, a notowania aluminium spadały, jeszcze latem docierając z powrotem w okolice 2000 USD za tonę. Pesymizm utrzymuje się także obecnie, a ceny aluminium poruszają się już w okolicach 1980-1990 USD za tonę.

W bieżącym roku nastroje inwestorów na rynku aluminium są bardzo zróżnicowane. Jeszcze w kwietniu na wykresie tego metalu widać było dynamiczny ruch w górę, który w ciągu zaledwie kilku tygodni podniósł ceny aluminium na LME z okolic 2000 USD za tonę do ponad 2500 USD za tonę. Później jednak było już tylko gorzej, a notowania aluminium spadały, jeszcze latem docierając z powrotem w okolice 2000 USD za tonę. Pesymizm utrzymuje się także obecnie, a ceny aluminium poruszają się już w okolicach 1980-1990 USD za tonę.

W bieżącym roku presję spadkową na ceny aluminium wywołały sankcje narzucone przez Stany Zjednoczone na Rosję, w tym na spółkę Rusal i jej prezesa, Olega Deripaskę. Rusal to rosyjski gigant aluminiowy, odpowiadający za znaczną część pierwotnego popytu na aluminium, a także produkcji aluminiowych elementów używanych w przemyśle. Sankcje wpłynęły jednak przede wszystkim negatywnie na oczekiwania dotyczące popytu, co odbiło się na spadkach cen aluminium.

Również wojna handlowa pomiędzy USA a Chinami nie pozostała neutralna dla cen aluminium, zwłaszcza że USA poinformowały w tym tygodniu o wprowadzeniu nowych, wyższych ceł na importowane z Chin aluminium. Stany Zjednoczone tłumaczą ten ruch polityką anty-dumpingową: amerykańskie firmy z branży aluminiowej zgłaszały wyjątkowo niskie ceny sprowadzanego z Chin surowca. USA zdecydowały się na podniesienie ceł z 96,3 proc. do 176,2 proc. To mniej niż planowano wcześniej (nawet znacznie ponad 200 proc.), jednak i tak Chińczycy podają, że jest to cios w ich eksport aluminium do USA.

Reklama

Niepewność polityczna jest prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem, który odstrasza inwestorów od aluminium i podtrzymuje niskie ceny tego metalu. Dodatkowo, polityka protekcjonistyczna USA wpływa negatywnie na ceny praktycznie wszystkich metali przemysłowych, co ma przyczynę w oczekiwaniach spowolnienia wzrostu gospodarczego i związanego z nim spadku popytu na surowce. Dopóki polityka będzie rządzić rynkiem aluminium, ceny mogą pozostać pod presją podaży.

Paweł Grubiak

Superfund.pl
Dowiedz się więcej na temat: surowce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »