Posłowie szyją nam podatki na 2007 r.

Posłowie pracują nad podatkami osobistymi na przyszły rok. Do przerobienia mają aż 70 poprawek do ustawy o PIT. Szkoda, że nie będą one miały większego wpływu na nasze finanse.

Rewolucji w podatkach nie będzie - to pewne. Posłowie Platformy Obywatelskiej w sejmowej Komisji Finansów Publicznych zaproponowali wprawdzie wprowadzenie od przyszłego roku dwóch stawek PIT - 18 i 32 proc., ale poprawka nie ma praktycznie żadnych szans na akceptację pozostałych partii. PiS, które dwie stawki obiecało nam podczas wyborów parlamentarnych potwierdza, że obniżka będzie, lecz dopiero za dwa lata. Rządząca partia twierdzi, że na głębsze cięcia nas nie stać.

Stać nas za to na ulgi podatkowe w wysokości 50 zł na jedno dziecko i 100 zł na każde kolejne dziecko. Taką poprawkę zgłosili posłowie PiS. Ponad to, wbrew stanowisku Ministerstwa Finansów, chcą także utrzymania karty podatkowej i ryczałtu dla drobnych przedsiębiorców, ale z jedną zmianą w stosunku do obowiązujących dzisiaj przepisów. Zgodnie z propozycją, z uproszczonej formy rozliczeń mogliby korzystać przedsiębiorcy o rocznych przychodach na poziomie 150 tys. euro. Obecnie limit wynosi 250 tys.

Reklama

Kolejna poprawka autorstwa tej partii dotyczy podatku od sprzedaży nieruchomości. Pomysł obłożenia daniną takich transakcji miał przeciwdziałać spekulacyjnym zakupom na rynku mieszkaniowym. W pierwotnej wersji każda sprzedaż mieszkania miała być obciążona podatkiem liczonym od wartości mieszkania. Natychmiast pojawiły się głosy, że PiS wylewa dziecko z kąpielą, ponieważ podatek uderzyłby też w rodziny, które zamieniają mieszkania na większe. Również one musiałyby zapłacić podatek antyspekulacyjny. PiS poszło po rozum do głowy i w obecnej wersji proponuje, by zwolnić z podatku transakcje sprzedaży mieszkania, w którym podatnik był zameldowany przez rok.

Swoje poprawki zgłosiły też inne partie. SLD chce m.in. przywrócenia zniesionej dwa lata temu ulgi dla honorowych krwiodawców oraz ułatwień w przekazywaniu 1-proc. podatku na cele społeczne i charytatywne. LPR domaga się prawa do wspólnego rozliczania się małżonków z dziećmi. Samoobrona forsuje pomysł zwolnienia z podatku osób, które uzyskują dochody na poziomie minimum socjalnego były zwolnione z podatku dochodowego.

PO, oprócz dwóch stawek, wnioskuje o wprowadzenie korzystniejszych metod rozliczania podatku dochodowego przez Polaków pracujących za granicą.

Łącznie poprawek jest aż 70. Posłowie mają więc sporo pracy. Tym bardziej, że na rozpatrzenie wszystkich wniosków i projektów zostało niewiele czasu. Komisja Finansów chce, by nowela ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych trafiła jak najszybciej pod obrady Sejmu. Po wtorkowych obradach posłowie zdecydowali przełożyć posiedzenie na 27 września. Powód? Komisja chce zaczekać aż rząd przyjmie projekt budżetu na przyszły rok, co stanie się 26 września,

- Przełożenie obrad komisji to bardzo dobry pomysł. Pozwoli lepiej przeanalizować skutki poprawek - powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: podatki | PIT | dziecko | posłowie | Prawo i Sprawiedliwość | mieszkanie | one
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »