Poświąteczna konsolidacja

W trakcie mijającego tygodnia kurs EURUSD wykazywał niską zmienność i konsolidował się w przedziale 1.285-1.302.

W trakcie mijającego tygodnia kurs EURUSD wykazywał niską zmienność i konsolidował się w przedziale 1.285-1.302.

Początkowo poniedziałek zapowiadał kontynuację dynamicznego umocnienia się dolara, jednakże przez dalszą część tygodnia kurs stopniowo odrabiał straty. Niższa aktywność wynikała przede wszystkim z braku istotnych wydarzeń i publikacji makroekonomicznych poza opublikowanym w piątek raportem na temat rynku pracy w USA. Większość inwestorów powstrzymywała się od decyzji inwestycyjnych przed zapoznaniem się z tymi danymi. Tym bardziej zaskakujący jest fakt, iż bezpośrednio po ogłoszeniu raportu kurs praktycznie nie zareagował na teoretycznie osłabiające dolara dane - po krótkotrwałym wzroście w okolice 1.305 zniżkował i ustabilizował się poniżej 1.30.

Reklama

Tydzień obfitował w negatywne dane makroekonomiczne napływające ze strefy euro. Zniżkujący w marcu IFO oraz najwyższa w powojennej historii stopa bezrobocia stawia pod znakiem zapytania nadzieje na trwalsze ożywienie gospodarcze w Niemczech. We Francji stopa bezrobocia przekroczyła psychologiczną barierę 10% po raz pierwszy od 5 lat. Indeks PMI oraz wskaźnik zaufania przedsiębiorców dotyczące strefy euro również zanotowały w marcu dynamiczne spadki. Powyższe dane potwierdzają, iż głównym obecnie problemem Europy jest coraz trudniejsza sytuacja na rynku pracy powiązana ze stagnacją gospodarczą.

Najważniejszym wydarzeniem tygodnia było opublikowanie w piątek raportu na temat rynku pracy. Wobec oczekiwanych wzrostu liczby nowozatrudnionych w sektorze pozarolniczym na poziomie 220 tys. zanotowano rozczarowujący przyrost na jedynie o 110 tys. . Stopa bezrobocia spadła natomiast o 0,2% notując poziom 5,2%. Ogólnie dane należy zinterpretować jako zaskakująco słabe, głównie ze względu na - jak się okazało - wygórowane oczekiwania rynku. Jednakże publikacja raportu nie znalazła natychmiastowego przełożenia na osłabienie dolara. Wśród innych danych publikowanych w trakcie tygodnia warto również zwrócić uwagę na nieco zaskakujący wzrost liczby nowozarejestrownaych bezrobotnych ( do 350 tys., czyli 30 tys. powyżej oczekiwań) oraz solidny wzrost wskaźnika Chicago PMI (wzrost o 7.5 pkt do 69.2).

Powoli powraca na wokandę temat wysokich cen ropy naftowej. Po chwilowym uspokojeniu kurs tego surowca ponownie przebił poziom 55$. Wzrostom pomogła wysoce kontrowersyjna prognoza analityka Goldman Sachs Arjuna N. Murti. Przewiduje on mianowicie dynamiczną kontynuację trendu wzrostowego i szacuje górny przedział ceny na szokująco wysokim poziomie 105$. O tym, że projekcja ta przynajmniej częściowo została odebrana poważnie przez inwestorów, świadczy fakt burzliwych dyskusji na jej temat oraz jej pośredni wpływ na samą cenę surowca.

Temat zagrożenia inflacyjnego, zainicjowany komentarzem towarzyszącym ostatniej podwyżce stóp procentowych dokonanej przez Fed, stopniowo wzbudza coraz mniej emocji. Wobec braku danych jednoznacznie wskazujących na realne zagrożenie wzrostem inflacji, ceny amerykańskich obligacji wzrosły, a rentowność obligacji 10-letnich spadła poniżej bacznie obserwowanej granicy 4.5%.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: konsolidacja | stopa bezrobocia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »