Presja z rynków bazowych

Piątkowe notowania na światowych rynkach zostały zdominowane przez dwa wydarzenia. Pierwszym była poranna wypowiedź szefa Europejskiego Bank Centralnego, który dał do zrozumienia, iż potrzeba intensywniejszych działań powstrzymujących utrwalenie się niskich oczekiwań inflacyjnych w strefie euro.

Piątkowe notowania na światowych rynkach zostały zdominowane przez dwa wydarzenia. Pierwszym była poranna wypowiedź szefa Europejskiego Bank Centralnego, który dał do zrozumienia, iż potrzeba intensywniejszych działań powstrzymujących utrwalenie się niskich oczekiwań inflacyjnych w strefie euro.

Drugą była obniżka ceny kredytu w Chinach. Sumą był sygnał od banków centralnych, iż poważnie traktują zagrożenia deflacyjne i zadyszki gospodarek. Owocem jest dynamiczne osłabienie euro i mocne wzrosty na rynkach akcji. W przypadku rynków europejskich optymizm był na tyle duży, iż w finale dnia niemiecki DAX zyskał 2,6 procent a francuski CAC 2,7 procent. Spadki zanotowały również rentowności obligacji, a Wall Street znalazła się na nowych rekordach wszech czasów. GPW odpowiedziała na impuls wzrostowy w sposób klasyczny dla ostatnich sesji. Krótka, choć dynamiczna zwyżka podniosła WIG20 o 1 procent w godzinę, a w pozostałych rynek dryfował w dwóch konsolidacjach, które oddzieliła od siebie fala umocnienia. Bilansem jest wzrost WIG20 o 0,9 procent, za który w największym stopniu odpowiada południowa reakcja na zaskoczenie ze strony chińskiego banku centralnego. Godny odnotowania jest fakt, iż jeszcze przed południowym impulsem wzrostowym na rynku pojawiły się sygnały wyczerpania podaży, gdy WIG20 znalazł się w rejonie 2400 pkt. To kolejna stała, którą rynek gra już drugi tydzień z rzędu. W poprzednim właśnie brak podaży pod 2400 pkt. wywołał dobrą końcówkę i zwyżkę WIG20 w rejon 2430 pkt. W bieżącym rynek rozegrał właściwie bliźniaczą kopię zeszłotygodniowego finału i w nowy tydzień GPW wchodzi z nadziejami na pokonanie przez WIG20 pułapu 2430 pkt. oraz wybicie nad wykresu nad linię trendu spadkowego. W praktyce taki układ oznaczałby, iż rynek otwiera sobie drogę do spotkania z oporami w rejonie 2462-2470 pkt., których pokonanie byłoby zaproszeniem do testu 2500 pkt.

Reklama

Adam Stańczak

e-mail: a.stanczak@bossa.pl

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »