Profesor Roubini kupuje penthouse za 5,5 mln USD

W przedświąteczny tydzień wchodzimy wiedząc, że ryzykowne aktywa w dalszym ciągu cieszą się na świecie wzięciem. W kontekście rynku surowców ciekawy był przebieg piątkowych notowań, kiedy dolar zyskiwał na wartości, a mimo to skorelowane z nim przeciwnie towary, nie tylko nie traciły, ale nawet szły w górę.

W przedświąteczny tydzień wchodzimy wiedząc, że ryzykowne aktywa w dalszym ciągu cieszą się na świecie wzięciem. W kontekście rynku surowców ciekawy był przebieg piątkowych notowań, kiedy dolar zyskiwał na wartości, a mimo to skorelowane z nim przeciwnie towary, nie tylko nie traciły, ale nawet szły w górę.

Indeks CRB zakończył dzień wzrostem o 1% i ustanowił nowe tegoroczne maksimum. Siła relatywna towarów względem akcji zbliżyła się do tegorocznych górek. Ich przekroczenie byłoby dobitnym potwierdzeniem atrakcyjności surowców jako obecnie najbardziej atrakcyjnego miejsca do inwestowania.

Trzeba przy tym pamiętać, że notowania towarów znacznie bardziej niż akcji oddziałują na realną gospodarkę. O ile w przypadku giełdy można liczyć na efekt bogactwa, związany z tym, że rosnące ceny walorów mogą skłaniać do większej konsumpcji, to w przypadku surowców mamy raczej zagrożenia niż szanse.

Reklama

Chodzi o presję cenową w gospodarce, jaką wywołuje ich wzrost. W tym względzie szczególną rolę odgrywają paliwa i żywność. Tempo zwyżki tych pierwszych jest umiarkowane, ale w drugim przypadku tegoroczne zwyżki są znaczące. Pszenica, kukurydza oraz soja są wśród najlepszych inwestycji w tym roku.

Żywność odgrywa większą rolę na rynkach wschodzących niż rozwiniętych. Wobec tego nie może dziwić to, że w tym kwartale emerging markets wypadają słabiej niż dojrzałe parkiety. Na rynkach wschodzących presja na podwyżki jest znacznie większa, a te nie sprzyjają inwestowaniu w akcje.

Home Broker zwraca uwagę:

Dalszy wzrost cen surowców może nasilać presję inflacyjną, zwłaszcza na rynkach wschodzących i osłabiać notowania obligacji

Plany budowy w Chinach najwyższego hotelu na świecie, to potwierdzenie rozgrzania tamtejszego rynku nieruchomości

Rynki nieruchomości

Ciekawostką na rynku nieruchomości stało się kupno za 5,5 mln USD apartamentu przez Nouriela Roubiniego, profesora Uniwersytetu Nowy Jork, któremu przypisuje się przewidzenie ostatniego kryzysu gospodarczego. Nabyty penthouse znajduje się na Manhattanie. Jest 3-poziomowy. Profesor zaciągnął na niego 3 mln USD kredytu.

Co przy tym interesujące, w ostatnim czasie mówił on o tym, że wciąż istnieje ryzyko powtórnej recesji w Ameryce. Przestrzegał, że tak może się stać, jeśli ceny nieruchomości znów zaczną iść w dół i wzrośnie odsetek niewypłacalności z tytułu obsługi kredytów hipotecznych.

Tym razem największe zagrożenie widzi on nie w typu subprime, ale tych w tych zaciąganych przez klientów o największej wiarygodności.

W Chinach planowana jest kolejna imponująca budowla. Tym razem chodzi o najwyższy na świecie hotel (będzie częścią 632-metrowej wieży, najwyższej w Chinach). Budowa zostanie ukończona w 2014 r. Obecnie najwyższy budynek w Chinach ma 492 metry wysokości.

Zespół Analiz

Home Broker

Home Broker
Dowiedz się więcej na temat: dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »