Wpływ polityki banków centralnych na gospodarki państw europejskich?

Usztywnianie ilościowe to duże ryzyko dla wzrostu gospodarczego w Europie, w szczególności dla strefy euro, w której nastąpiło spowolnienie. Zdaniem analityków Saxo Banku, największe obawy są jednak o Europę Środkowo-Wschodnią, w tym Polskę i Węgry.

Nasz ulubiony wskaźnik wyprzedzający - impuls kredytowy - odzwierciedlający przepływ nowych kredytów z sektora prywatnego jako procent PKB w przypadku strefy euro jest obecnie bliski zeru. Innymi słowy, należy się spodziewać pogorszenia sytuacji w nadchodzących kwartałach.

Najbardziej obawiam się jednak o Europę Środkowo-Wschodnią.

Tempo wzrostu pozostaje solidne, jednak dostrzegamy już napięcia na rynku walutowym, które mogą zaszkodzić takim krajom, jak Polska czy Węgry.

Dotychczas sytuacja była możliwa do opanowania, istnieje jednak nadal ryzyko rozprzestrzenienia się tego problemu na inne regiony, podobnie jak miało to miejsce w 2013 roku w wyniku ograniczania skupu aktywów przez Fed.

Reklama

Bez względu na rozwój wydarzeń w Europie Środkowo-Wschodniej w nadchodzących miesiącach, wiemy, że region ten zmaga się z wieloma trudnościami o charakterze finansowym ze względu na usztywnianie ilościowe, m.in. z niższym impulsem kredytowym, problemami z płynnością, wzrostem zmienności czy wyższym kosztem kapitału.

Większość państw środkowoeuropejskich jest naturalnie w lepszej sytuacji niż kilka lat temu, dlatego w perspektywie długoterminowej pozostaję optymistą, jednak trudno będzie dostosować się do mniej korzystnych warunków w obszarze polityki pieniężnej i do znacznie większego odpływu kapitału.

Christopher Dembik, dyrektor ds. analiz makroekonomicznych w Saxo Banku

Zdaniem analityków DM PKO BP - przyspieszenie dynamiki PKB (wspierane dodatkowo przez wchodzący w życie plan podatkowy Republikanów i D.Trumpa) oznacza, że FOMC będzie kontynuował podwyżki stóp w 2018. Spodziewamy się łącznie 4 podwyżek stóp Fed w 2018, co oznacza, że na koniec roku stopa fed funds zbliży się do długoterminowego poziomu równowagi ze wskazań członków FOMC.

SNB nadal gołębi

Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) utrzymał ekspansywną politykę pieniężną. Stopa depozytowa jest równa -0,75%, docelowy przedział dla stopy LIBOR3M wynosi -1,25%- -0,25%. W razie konieczności bank pozostanie też aktywny na rynku walutowym. SNB nadal ocenia, że wycena franka szwajcarskiego jest wysoka.

Nowa projekcja pokazała ścieżkę inflacji w 2018 o 0,3 pp wyższą (średnio 0,9%), niż prognoza z marca, co jest konsekwencją wzrostu cen paliw. Prognoza na 2019 pozostała niezmieniona (0,9%), natomiast w 2020 bank oczekuje średniej inflacji 1,6% (wobec 1,9% poprzednio), a oczekiwany termin osiągniecia celu inflacyjnego (2,0%) przesunął się o jeden kwartał, na koniec 2020.

Rozwój sytuacji w gospodarce jest zgodny z oczekiwaniami banku, a tempo wzrostu gospodarczego przekracza tempo wzrostu potencjału. SNB, podobnie jak w poprzednim kwartale, widzi utrzymującą się nierównowagę na rynku mieszkaniowym i kredytów hipotecznych oraz szczegółowo monitoruje ten wycinek gospodarki.

Podtrzymujemy naszą prognozę, że SNB nie zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych wcześniej, niż EBC, czyli najwcześniej pod koniec 2019 (por. wykres).

Bank Anglii trochę bardziej jastrzębi

Bank Anglii, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawił bez zmian stopy procentowe oraz parametry programu skupu aktywów. Decyzja została podjęta stosunkiem głosów 6 do 3. Do dwóch członków władz monetarnych, którzy na poprzednich posiedzeniach opowiadali się za podwyżką stóp o 25 pb (I. McCafferty, M. Saunders) dołączył główny ekonomista banku A. Haldane.

W ocenie "jastrzębi" rozwój sytuacji w gospodarce jest zgodny z majową projekcją (na wczorajszym posiedzeniu BoE nie przedstawiał nowych prognoz), jednak najnowsze dane na temat popytu na pracę i płac sugerują ryzyko w górę dla prognozy. BoE oczekuje, że inflacja wzrośnie nieco silniej niż zakłada projekcja, odzwierciedlając ceny ropy i kurs walutowy. Bank powtórzył, że ewentualne podwyżki stóp będą stopniowe i w ograniczonej skali.

Co więcej BoE nie zamierza ograniczać programu QE dopóki stopa procentowa nie osiągnie 1,50% (poprzednio była mowa o 2%).

Wynik posiedzenia Banku Anglii został odebrany jako jastrzębi, w konsekwencji wzmocniły się rynkowe oczekiwania na podwyżkę stóp na sierpniowym posiedzeniu. My nadal sądzimy, że ze względu na słabość sfery realnej gospodarki i oczekiwane wyhamowanie inflacji (por. wykres), bank nie zdecyduje się na podwyżkę w tym roku.

Norges Bank, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (główna równa 0,50%). Bank potwierdził, że jest na najlepszej drodze do podwyżki stóp procentowych we wrześniu.

raport DM PKO BP

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | EBC | Bank Anglii | banki centralne | Fed | CHF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »