Propozycje rządu w sprawie zmian w systemie emerytalnym

Przekazanie środków z OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej i zapisanie ich na indywidualnych kontach w ZUS to jedna z propozycji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w sprawie zmian w systemie emerytalnym.

Przekazanie środków z OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej i zapisanie ich na indywidualnych kontach w ZUS to jedna z propozycji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w sprawie zmian w systemie emerytalnym.

Jak zaznaczył w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową wiceminister Marcin Zieleniecki, projekt trafił do uzgodnień międzyresortowych i przedstawiony został partnerom społecznym. Wiceminister przypomniał, że jest to propozycja rekomendacji po przeglądzie emerytalnym. Na zlecenie resortu Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził 27 debat. Projekt ministerstwa składa się z dwóch części - jedna dotyczy systemu pierwszofilarowego, czyli administrowanego przez ZUS, druga zaś dotyczy drugiego i trzeciego filaru emerytalnego. W tych dwóch dokumentach jest ocena dotychczasowego funkcjonowania systemu emerytalnego, oparta na danych statystycznych i wynikach badań naukowych, oraz propozycje zmian.

Reklama

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej zaznaczył, że jednym z mankamentów na przykład trzeciego, dobrowolnego filaru emerytalnego, jest niedostosowanie rozwiązań prawnych do zmieniającego się rynku pracy. Problem polega na tym, że nawet jeśli zatrudniony był objęty na przykład Pracowniczym Programem Emerytalnym, to w razie przejścia z firmy prywatnej do publicznej środki zgromadzone w PPP nie podążają za pracownikiem. - Cały sektor administracji publicznej jest wyłączony z działania ustawy o Pracowniczych Programach Emerytalnych - zwrócił uwagę wiceminister Marcin Zieleniecki i dodał, że jest to przykład elementu, który wymagałby pewnej korekty i takich mankamentów jest dużo więcej.

Wiceminister podkreślił, że uzgodniony dokument powinien zostać przedstawiony przez rząd Sejmowi jeszcze w tym roku w końcu grudnia.

Wśród licznych konsultowanych obecnie propozycji są takie, jak na przykład włączenie do systemu ubezpieczeniowego osób na umowach o dzieło oraz studentów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych, zatrudnianych na umowy zlecenia. Jest również propozycja, by prawo do emerytury przysługiwało dopiero po 5 latach pracy, a nie jak jest teraz już po miesiącu opłacania składki ubezpieczeniowej.

Trwają uzgodnienia dotyczące rekomendacji zmian w systemie emerytalnym

Trwają uzgodnienia międzyresortowe w sprawie rozesłanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rekomendacji zmian w systemie emerytalnym. Do rekomendacji mają ustosunkować się także członkowie Rady Dialogu Społecznego.

Anna Grabowska z Solidarności zaznaczyła w rozmowie z IAR, że na razie partnerzy społeczni mają wiele wątpliwości dotyczących chociażby kwestii łączenia emerytury z pracą. Jest mowa o tym, że takie łączenie nie będzie możliwe. Oznacza to, że nie będzie można tej emerytury później przeliczać. - Dzisiaj jest tak, że jeśli ktoś pracuje na emeryturze, to jego świadczenie rośnie. Zmiana zniechęcałaby do dalszej pracy, a chyba nie o to chodzi w trudnej sytuacji demograficznej - zaznaczyła Anna Grabowska. Dodała, że takich pytań jest więcej. Nie wiadomo, w jaki sposób liczone byłyby składki na przykład od wynagrodzeń posłów, senatorów czy osób zatrudnionych w fundacjach. Skoro w przeglądzie mówi się o kumulacji wszelkiego rodzaju źródeł zarobkowania, czyli odprowadzaniu składek od wszystkich umów zleceń czy o dzieło, to te pytania pozostają niewyjaśnione.

- Niewyjaśniona pozostaje też propozycja przeniesienia do Funduszu Rezerwy Demograficznej 100 proc. środków zgromadzonych w OFE. Jednocześnie wicepremier Morawiecki mówi o tym, że 75 proc. rodków, które znajdują się obecnie w OFE, miałoby być przekazywane na Indywidualne Konta Emerytalne. Jest tutaj rozbieżnoość, gdzie te pieniądze miałyby być i to trzeba wyjaśnić - podkreśliła Anna Grabowska.

Członkowie Zespołu Ubezpieczeń Społecznych Rady Dialogu Społecznego mają się spotkać się 7 grudnia, kiedy powinno być znane wspólne stanowisko rządu w sprawie rekomendacji zmian w systemie emerytalnym. Pracodawcy i związkowcy twierdzą, że wobec trwających uzgodnień międzyresortowych nie wiadomo, czy obecne propozycje nie zostaną zmienione.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: emerytura | reforma emerytalna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »