Przecena akcji TP SA położyła GPW na łopatki

France Telecom nie zwiększy w tym roku wielkości swoich udziałów w TP SA, poinformowano po blisko trzech godzinach od rozpoczęcia sesji na GPW. Wiadomość miała natychmiastowy skutek. O godz. 12:30 papiery TP SA umiarkowanie taniały przy największych na rynku obrotach, wynoszących ok. 12 mln zł. Wystarczyło kilkadziesiąt minut i obroty papierami spółki wzrosły do 52 mln zł. Ich kurs spadał o ponad 6 proc.

TP SA to najcięższa spółka notowana na warszawskim parkiecie, nic zatem dziwnego, że wszystkie indeksy ruszyły ostro w dół. Spadki, z powtarzającymi się co jakiś czas niewielkimi korektami, utrzymały się do końca sesji.

Przecena spotkała niemal wszystkie papiery wchodzące w skład indeksów WIG-20 i TechWIG. W branży IT największe straty poniósł Optimus, którego akcji pozbywali się inwestorzy sceptycznie nastawieni do wyniku transakcji między BRE Bankiem i ITI. Najlepsze wrażenie przez cały czas sesji robiły drożejące papiery Zakładów Metali Lekkich "Kety", które cieszyły się dużym popytem i zakończyły sesję umiarkowanym wzrostem.

Niewielkie odbicie indeksów nastąpiło po otwarciu sesji w USA. Rynek oczekiwał na dane dotyczące wskaźnika zaufania konsumentów, który został podany o 16:00. Jego wartość okazała się najniższa od czterech lat, co czyni bardzo prawdopodobną obniżkę stóp procentowych jeszcze przed planowanym na 20 marca posiedzeniem Fed.

Znaczna przecena niemal wszystkich blue chipów notowanych na GPW przy niewielkich obrotach może zapowiadać w najbliższych dniach powrót na parkiet byków, czemu być może będą także sprzyjać informacje dochodzące zza oceanu i z posiedzenia RPP.