Przejęcie Hekona procentuje

Wczoraj kurs akcji Orbisu był najwyższy od trzech lat. Inwestorzy doceniają przejęcie Hekona, a analitycy wyceniają spółkę niemal 20% niżej od wartości rynkowej. Specjaliści twierdzą, że kurs będzie się zachowywał podobnie do indeksu WIG20.

Wczoraj kurs akcji Orbisu był najwyższy od trzech lat. Inwestorzy doceniają przejęcie Hekona, a analitycy wyceniają spółkę niemal 20% niżej od wartości rynkowej. Specjaliści twierdzą, że kurs będzie się zachowywał podobnie do indeksu WIG20.

- Kurs Orbisu rośnie systematycznie niemal od dwóch miesięcy, czyli od momentu kupna od branżowego akcjonariusza - Accoru - spółki Hekon. Sytuacja ta wskazuje więc na pozytywną ocenę transakcji przez inwestorów - mówi Katarzyna Perzak, analityk DM Millennium. W sieci Hekona znajduje się 8 hoteli marki Ibis oraz trzy obiekty marki Novotel, z czego jeden w Wilnie (obecnie w budowie). Orbis, inwestując w tę spółkę, zdecydował się jednocześnie na rozwój w segmencie hoteli ekonomicznych, gdzie panuje mniejsza konkurencja i marże są wyższe. - Wydaje mi się, że walory Orbisu mogą pozostać w trendzie wzrostowym, o ile w przyszłości wyniki połączenia obu spółek nie rozczarują. Jeśli natomiast na rynku nastąpi korekta, nie ominie ona Orbisu - dodaje K. Perzak.

Reklama

W ciągu dwóch miesięcy kurs zwyżkował o ponad 55%. Niektórzy specjaliści twierdzą, że w początkowej fazie wzrostów zakupów dokonywali przede wszystkim inwestorzy zagraniczni. Obecnie akcje Orbisu odkupują od nich polskie fundusze. Wczoraj, po wzroście o 3,8%, papier Orbisu wart był 27 zł. Właściciela zmieniło 103,6 tys. walorów.

Renata Klita, analityk ING Securities, oczekuje, że Orbis będzie zachowywał się podobnie jak indeks WIG20. - Do tej pory występowała ta korelacja. Nie ma powodów do większej niż rynek ewentualnej przeceny - mówi. W jej analizach jeden walor wyceniany jest na 20,3 zł, a z uwzględnieniem spodziewanej w przyszłym roku obniżki podatku CIT do 19% - na 22,1 zł.

Kwartalne wyniki Orbisu były zgodne z oczekiwaniami analityków. Przychody hotelowej spółki spadły o 8%, porównując z II kwartałem 2002 r., do 160,1 mln zł, a zysk netto wyniósł 38,5 mln zł. Na wysoki wynik netto miała m.in. wpływ sprzedaż pakietu PolCardu. Spółka zyskała z tego tytułu ok. 17 mln zł netto. Nawet jednak bez tej transakcji, zysk netto był i tak lepszy niż przed rokiem (20,3 mln zł). Wskaźnik obłożenia pokoi spadł o 2,4 pkt proc., do 50,3%. Dalsze ochłodzenie w turystyce było związane z wojną z Irakiem, wirusem SARS ciągłym brakiem ożywienia gospodarczego. Orbis natomiast znacznie, bo o 14%, ograniczył koszty. Wpłynęły na to m.in. niższe koszty zarządu i redukcja zatrudnienia o ok. 16% w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2003 r.

- Myślę, że II półrocze będzie znacznie lepsze dla spółki. Branża hotelarska wydaje się odbijać od dna, spadek przychodów już w drugim kwartale był mniej drastyczny niż w poprzednich, porównując rok do roku - twierdzi R. Klita. Przewiduje, że grupa zakończy rok przychodami na poziomie 802 mln zł i zyskiem 67,4 mln zł, z czego ok. 7 mln zł przypada na Hekon, przy założeniu, że jego wyniki będą konsolidowane w grupie Orbisu już w czwartym kwartale.

Na 11 września spółka zwołała Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Ma na nim zapaść decyzja dotycząca niepublicznej emisji obligacji o wartości 250 mln zł. Pierwsza transza, 110 mln zł, ma zostać skierowana do Hekona, dzięki czemu do Orbisu trafią środki na spłatę kupionej od Accora spółki. Kolejne emisjes mogą być przeznaczone m.in. na przejęcie budowanego właśnie hotelu Ibis Muranowska. Do transakcji może dojść na początku 2004 r.

Piotr Wojtaszek

80% zysku w trzy miesiące

Wczorajszy wzrost ceny Orbisu stanowił kolejną odsłonę trwającej trzeci miesiąc tendencji wzrostowej. Trend został przerwany tylko płaską korektą w drugiej połowie lipca. W sumie można było zyskać 80%. Jednak obecnie potencjał zwyżkowy wydaje się już ograniczony. Cena nie powinna przekroczyć 30 zł.

Trwająca zwyżka swoją gwałtownością przypomina tę rozpoczętą jesienią 2001 r. Wtedy w cztery miesiące cena Orbisu poszła w górę o ok. 100%. Jest prawdopodobne, że również teraz taka skala wzrostu wyzwoli chęć zrealizowania zysków. To zaś przełożyłoby się na głębszą korektę. W jej trakcie zostałby wykonany ruch powrotny do przebitego szczytu z wiosny ubiegłego roku, który znajduje się na 24,9 zł. Ten poziom chroni rynek przed głębszą przeceną. W przypadku jego przełamania, będzie można mówić o rozpoczęciu korekty całej trzymiesięcznej fali wzrostowej. Wtedy kurs powróciłby przynajmniej do 20-21 zł.

Do zastanowienia się nad tym, czy w obecnej sytuacji warto jeszcze dołączać do trendu rosnącego, skłania przebieg dziennego MACD. Ten wskaźnik dotarł do poziomu, przy którym, od początku giełdowej historii Orbisu, zatrzymywały się wszystkie ruchy w górę. Dalszy wzrost bez dłuższego ochłodzenia koniunktury będzie bardzo trudny. O ile więc nie ma powodów do pospiesznego pozbywania się tych akcji, to obecna sytuacja skłania do ostrożności przy podejmowaniu decyzji o ich kupnie.

Dariusz Stępień

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: przejęcia | orbis | specjaliści | inwestorzy | przejęcie | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »