Przyjęty budżet nie zaskoczył
Podczas wtorkowej sesji rynek oczekiwał na wynik posiedzenia Rady Ministrów, a złoty delikatnie się wzmocnił. Przy braku publikacji danych makroekonomicznych, główną siłą decydującą o nominalnych poziomach polskiej waluty były zmiany na rynkach światowych.
USD/PLN i EUR/PLN
Dzięki temu kurs USD/PLN spadł z 3,9930 do 3,9660, natomiast cena euro wzrosła z 4,4180 do 4,4385. We wtorek w wywiadzie dla Reuters Andrzej Bratkowski uznał, że obecny poziom złotego nie jest fundamentalnie przewartościowany. Zdaniem wiceprezesa NBP przedstawienie przez rząd wiarygodnego planu reform do końca roku powinno wzmocnić złotego, natomiast brak działań w tym kierunku może skutkować dużą nerwowością na rynku walutowym. Bratkowski uznał, że pole do obniżki stóp w tym i 2004 roku jest niewielkie. Po południu okazało się, że rząd przyjął projekt budżetu na 2004 rok, który zakłada deficyt w wysokości 45,5 mld zł, czyli 5,3 proc. w relacji do PKB. Natomiast tegoroczny deficyt ma wynieść 38,7 mld zł ? czyli prawie 5 proc. PKB. Informacje te nie wywarły wpływu na notowania złotego.
O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 3,9700 złotego, a jedno euro na 4,4360 złotego (odchyl. ?1,93 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Wygląda na to, że rynek jak na razie zdyskontował fakt ekspansji fiskalnej. Należy pamiętać, że projekt budżetu czeka jeszcze zatwierdzenie w parlamencie. Przed tym będzie on wysłany do Komisji Trójstronnej. Nadal o notowaniach złotego będą decydować ruchy kursu EUR/USD.
Anna Penconek