PSL krytycznie o połączeniu PKN i Lotos

Politycy PSL Waldemar Pawlak i Adam Struzik skrytykowali w poniedziałek w Płocku projekt połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos. W ich ocenie, fuzja obu spółek byłaby - jak to określili - "absurdalna i nieroztropna" i nie przyniosłaby korzyści ani samym podmiotom, ani krajowej branży paliwowej.

Politycy PSL Waldemar Pawlak i Adam Struzik skrytykowali w poniedziałek w Płocku projekt połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos. W ich ocenie, fuzja obu spółek byłaby - jak to określili - "absurdalna i nieroztropna" i nie przyniosłaby korzyści ani samym podmiotom, ani krajowej branży paliwowej.

Politycy PSL oświadczyli podczas konferencji prasowej, że decyzja w sprawie przyszłości PKN Orlen i Grupy Lotos nie powinna być podejmowana przed wyborami parlamentarnymi. Przypomnieli też, że przyjęta przez rząd strategia dla sektora naftowego nie przewiduje łączenia tych największych krajowych spółek paliwowych.

W piątek w wywiadzie dla "Radia Gdańsk" premier Jarosław Kaczyński powiedział, że w ciągu 10-11 miesięcy może dojść do połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos. Dodał, że wiodącą spółką może być gdańska spółka.

Według Pawlaka, wypowiedź szefa rządu miała charakter polityczny, a nie merytoryczny. Zwrócił też uwagę, że pomysł fuzji nie był konsultowany z "lokalnymi społecznościami".

- Obie spółki realizowały dotychczas inne strategie - inną ma Orlen, inną - Lotos. Robienie takich przekształceń papierowych, że zrobi się zarządzenie, albo że zbierze się kilku ludzi lub sam premier podejmie decyzję, prowadzi do bardzo szkodliwych gospodarczo skutków. To przekreśla dorobek obu tych firm pod dyktando jakiegoś kaprysu politycznego - mówił Pawlak.

Reklama

Jego zdaniem, interesy Skarbu Państwa zarówno w PKN Orlen jak (około 30 proc. akcji) i Grupie Lotos SA (około 60 proc. akcji) są obecnie dobrze zabezpieczone, a po połączeniu obu podmiotów możliwe jest, że jeśli jakiś kapitał zagraniczny chciałby je przejąć to mógłby to uczynić "jednym zamachem, jednym ruchem na giełdzie".

Szef ludowców zauważył, że obecnie Skarb Państwa ma decydujący wpływ na strategiczne decyzje podejmowane w PKN Orlen, w tym dotyczące obsady kadrowej i stanowiska prezesa tej spółki, a w przypadku Grupy Lotos, aby uzyskać nad tą spółką "absolutną kontrolę, mógłby dokupić 15 proc. akcji.

Struzik zaapelował do innych ugrupowań politycznych o przyłączenie się do protestu przeciwko planom połączenia płockiego koncernu i gdańskiej spółki. W jego ocenie, ewentualne przeniesienie siedziby połączonego podmiotu do Gdańska byłoby niekorzystne dla całego Mazowsza. Struzik, który jest marszałkiem województwa mazowieckiego podkreślił, że rocznie z tytułu podatków do samorządu regionu wpływa z płockiego koncernu około 60-80 mln zł.

- Takie sterowanie świadomością publiczną i obiecywanie w jednym regionie przesunięć organizacyjnych, które powodują wzrost dochodów, a odbierają dochody innym ludziom, wprost prowadzi do powstawania pewnych separatyzmów, bo my jako Mazowszanie, musimy tej firmy (PKN Orlen-redakcja) najnormalniej w świecie bronić - oświadczył Struzik.

Także wiceprezydent Płocka Dariusz Zawidzki (PSL) wyraził obawę, że przeniesienie siedziby PKN Orlen oznaczałoby utratę wpływów podatkowych do budżetu miasta, które w ciągu roku wynoszą do 25 mln zł.

- Powinniśmy zaśpiewać: nie przenoście nam Orlenu gdziekolwiek. To jest ojcowizna ludzi, którzy tu mieszkają. To oni budowali ten zakład. Nie możemy pozwolić na to żeby ten zakład był politycznie warunkowany co do siedziby. Niech ci, którzy prowadzą kampanię wyborczą kosztem płocczan, przeniosą siedziby kopalń albo w ogóle turystykę górską na Pomorze - powiedział Zawidzki.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie Stronnictwo Ludowe | Struzik | politycy | lotos | Orlen | Adam Struzik | Pawlak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »