Raj dla łowców okazji

W pierwszym kwartale rynki akcji na całym świecie uległy pewnej stagnacji po odnotowanym pod koniec stycznia niewielkim, 5,5-procentowym spadku, spowodowanym licznymi czynnikami ryzyka w postaci odpływu kapitału z rynków wschodzących, słabszych danych makro oraz spadających stóp procentowych. Na rynkach rozwiniętych akcje amerykańskie ponownie osiągały stosunkowo najlepsze wyniki, ale zaczyna im brakować paliwa ze względu na rosnące mnożniki wyceny, chyba że oczywiście rynki akcji przejdą w fazę całkowicie rozwiniętej bańki.

Ponieważ wycena akcji amerykańskich jest słuszna, zwroty z inwestycji będą teraz ściślej odpowiadać zasadniczemu wzrostowi przychodów i zysków, a w rezultacie nie zobaczymy już stóp zwrotu z 2013 r. Ponieważ w indeksie MSCI All Country World Index akcjom firm amerykańskich przypisano wagę ok. 50%, niższe przewidywane stopy zwrotu z tych papierów przyczynią się do pogorszenia globalnych wyników. Zabawa jeszcze się nie skończyła, jednak inwestorzy będą musieli coraz częściej dokonywać określonych wyborów co do poszczególnych państw, sektorów i akcji, aby osiągać nadzwyczajne wyniki.

Reklama

W ubiegłym roku nasze zapatrywania na akcje europejskie, a zwłaszcza na sektory odznaczające się cyklicznością, były pozytywne. Teraz jednak musimy zmienić zdanie, mimo iż papiery te są stosunkowo tańsze od akcji amerykańskich, a kondycja gospodarki strefy euro ma się poprawiać. Naszym zdaniem dla większości najważniejszych europejskich rynków akcji wycena jest uzasadniona, a zatem stawianie szeroko na Europę już nie wystarczy do osiągania ponadprzeciętnych wyników. Banki europejskie oferują określone ryzyka, które preferujemy w naszym poszukiwaniu akcji o odpowiednim współczynniku alfa.

Mimo iż na horyzoncie rysuje się przegląd jakości aktywów, który ma być przeprowadzony przez Europejski Bank Centralny, banki Europy zyskują w tym roku 12%, co jest najlepszym wynikiem wśród wszystkich branż. Naszym zdaniem banki europejskie nadal będą miały dobre notowania, a kursy ich akcji wzrosną przynajmniej o 25% w stosunku do obecnych poziomów. W miarę jak będzie postępował proces delewarowania, a stan gospodarki strefy euro będzie się poprawiał, banki będą w stanie uzyskiwać tańsze finansowanie i bardziej elastyczne warunki udzielania kredytu, oprócz rosnącej aktywności rynku kapitałowego. Te trendy, oprócz czyszczenia bilansów, będą powoli sprowadzać wyceny akcji z powrotem do poziomów z 2010 r.

Peter Garnry, Saxo Bank

Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: łowca | okazja | raj | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »