Raport agencji Moody's przyczynił się do spadków
Podczas sesji amerykańskiej oraz azjatyckiej eurodolar ostatecznie przebił się przez wsparcie na poziomie 1,27. Impulsem do takiego ruchu był raport agencji Moody's, w którym pojawia się obawa, że Europę Wschodnią kryzys dotknie bardziej niż inne kraje. W efekcie zachodnie banki, które na dobre zadomowiły się we wschodzących gospodarkach, mogą ponieść spore straty. Owe obawy wpłynęły na nastroje inwestorów, którzy zaczęli pozbywać się waluty europejskiej.
Słaby złoty pod presją
Raport Moody's dotyczył również naszego kraju, przez co polska waluta po raz kolejny straciła na wartości. Pary złotówkowe przesunęły się zdecydowanie wyżej, a kurs EUR/PLN znalazł się tuż pod historycznym szczytem na poziomie 4,94. Natomiast para USD/PLN znacząco zbliżyła się do kolejnej psychologicznej bariery 4,00. W porannym wywiadzie prezes NBP poinformował, że jak dotąd nie odbyły się żadne rozmowy między NBP a EBC na temat przystąpienia Polski do systemu ERM2. Może to być dodatkowym czynnikiem osłabiającym naszą walutę.
Solidna dawka wiadomości
Dzisiejszy dzień przyniesie inwestorom kilka nowych publikacji. Pierwsze z nich pojawią się o godzinie 11:00 i będą to bilans handlowy ze Strefy Euro oraz indeks ZEW z Niemiec. W przypadku pierwszej wiadomości spodziewamy się, że deficyt pozostanie na poziomie 7 mld EUR, natomiast indeks ZEW zapewne wzrośnie do poziomu -28 pkt. Następnie o godzinie 14:00 poznamy dynamikę przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Rynek oczekuje, że spadnie ona do poziomu 5% r/r (poprzednio 5,4%). O godzinie 14:30 opublikowane zostaną dane o indeksie NY Empire State, którego wartość ma spaść do -24 pkt. Ostatnią wiadomością będą napływy kapitałów długoterminowych do USA, które w tym miesiącu mają wzrosnąć do 20 mld USD.
Dariusz Pilich