Raport NIK o działaniach NFI Hetman
Działania NFI "Hetman" w odniesieniu do ZM Morliny S.A., ZM "Ostrołęka" S.A. i Owintar Sp.z.o.o. nie naruszały obowiązującego porządku prawnego ani nie były niegospodarne - jak wynika z ustaleń kontroli.
Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że NIK z powodu braku ustawowych kompetencji nie ocieniała celowości decyzji i działań funduszu wobec spółek ani rzetelności ich realizacji.
Izba uznała, że przy sprzedaży 33 proc. udziałów spółki Owintar inwestorowi strategicznemu Frac Sp.z.o.o. dochowano warunków konkurencyjności.
Również cena, stanowiąca 87 proc. wartości bilansowej zbywanych udziałów została oceniona jako korzystna, zważywszy trudną sytuację ekonomiczną spółki.
Ponadto umowa gwarantowała utrzymanie dotychczasowego zatrudnienia przez dwa lata i utrzymanie pełnego zakresu świadczeń socjalnych dla pracowników. Nabywca zobowiązał się także do zainwestowania 6,5 mln zł ze środków spółki Owintar w jej rozwój i modernizację.
NIK miał jednak pewne zastrzeżenia bowiem ustawowy cel funduszu w zakresie wzmocnienia pozycji spółki na rynku nie został osiągnięty. Jednak działania funduszu podjęte w tym kierunku, Izba uznała za uzasadnione gospodarczo, a przyczyną ich nieskuteczności była trudna sytuacja przedsiębiorstwa, powstała przed wniesieniem jego udziałów do funduszu.
Sprzedaż 30 proc. akcji ZM Morliny S.A. inwestorowi zagranicznemu Campofrio Alimentacion S.A. pod względem legalności i gospodarności nie budzi zastrzeżeń NIK. Cena ich przewyższała o 6 proc. wartość bilansową i o 80 proc. notowania akcji spółki na WGPW przed ogłoszeniem zaproszenia do rokowań.
W powyższej umowie fundusz także zobowiązał się do sprzedaży 33 proc. akcji ZM Ostrołęka lecz nie uzyskał zgody Skarbu Państwa na tę transakcję gdyż nie wywiązał się z zobowiązań podjętych wcześniej przy zakupie akcji tych zakładów.
Kontrola odbyła się w II kwartale 1999r. z inicjatywy własnej NIK, w związku z wystąpieniem grupy posłów na Sejm RP do prezesa NIK. Zarząd NFI "Hetman" nie zgłosił zastrzeżeń co do wniosków, natomiast kwestionował uprawnienia kontrolne NIK co do badań funduszu oraz nie poinformował Izby o wykorzystaniu uwag zawartych w wystąpieniu pokontrolnym.