Rentowność długu w dół. Niewielkie zmiany na złotym
Pierwsza polowa dzisiejszego handlu na parze EUR/USD to marazm i brak impulsów, również kalendarium makroekonomiczne nie obfitowało w ważne figury makroekonomiczne. Jedynym ważniejszym odczytem był raport dotyczący zamówień w niemieckim przemyśle (przypomnijmy, odczytana wartość to -1,8 proc., wobec prognozy -1,4 proc. i wartości poprzedniej 3,8 proc.), jednak i po tym gorszym odczycie nie zauważyliśmy większych odchyleń kursu. Dopiero w późniejszej części sesji kurs osunął się i przebił poziom 1.31. Obecnie wartość pary EUR/USD to 1,3088.
Jutro poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Jak pisałem wcześniej, o ile sama decyzja i rozmiar obniżki nie są tajemnicą, o tyle rynek czeka na komunikat po posiedzeniu Rady. Dowiemy się z niego, czy wydźwięk posiedzenia będzie bardziej gołębi, czy jednak Rada zdecyduje się na kolejną obniżkę dopiero w marcu.
Dzisiejszy rynek polskiego długu bardzo zaskoczył. Rentowność polskich dziesięciolatek spadła o ponad 4 proc i wynosi 3.726. Można jednak przypuszczać, że to końcówka hossy na rynku długu, która może być potencjalnym czynnikiem podażowym dla złotego. Dodatkowo utrzymywanie się par USD/PLN i EUR/PLN na obecnych poziomach oraz ich bieżąca kilkunastogodzinna konsolidacja blisko maksimów ostatnich wzrostów kursu może dawać kolejny impuls do dalszego osłabiania naszej waluty.
Poza jutrzejszą decyzją, ważne będą odczyty dotyczące PKB w strefie euro oraz dane na temat produkcji przemysłowej w Niemczech.
Obecnie para EUR/PLN jest wyceniana na 4,1225 a USD/PLN na 3,1528.
Michał Palenciuk
