Resort skarbu spotkał się z Eureko
Wiceminister skarbu Paweł Szałamacha spotkał się w piątek z przedstawicielami Eureko - inwestora w PZU - informację taką zamieściło w piątek ministerstwo skarbu na swoich stronach internetowych.
Przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa i Eureko spotkali się w piątek w celu przedstawienia swoich stanowisk w sprawie konfliktu właścicielskiego w PZU. Obie strony uzgodniły, że w przyszłości możliwe jest kolejne spotkanie - poinformował resort skarbu w piątkowym komunikacie.
"Strony otwarcie wymieniły swoje stanowiska i opinie w sprawie PZU-Eureko oraz ustaliły, że w przyszłości może dojść do kolejnego spotkania" - napisano w komunikacie MSP.
W komunikacie nie podano terminu ewentualnego kolejnego spotkania.
Po wrześniowych wyborach do Sejmu przedstawiciele Eureko zabiegali o spotkanie z resortem skarbu, ale poza kurtuazyjnym spotkaniem z poprzednim ministrem skarbu Andrzejem Mikoszem, nie doszło do poważniejszych rozmów.
W listopadzie 1999 roku Eureko, wspólnie z BIG Bankiem Gdańskim, wzięło udział w prywatyzacji PZU. W 2002 roku rząd zdecydował, że zachowa kontrolę nad PZU. Jesienią 2002 roku Eureko skierowało sprawę do sądu arbitrażowego, który w sierpniu 2005 roku uznał, że Polska częściowo naruszyła warunki polsko-holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji.
Pod koniec listopada zeszłego roku na sądowej rozprawie holenderska grupa poinformowała, że jest gotowa zawrzeć ugodę z polskim rządem, ale pod warunkiem umożliwienia jej kupna 21 proc. akcji PZU za 2,1 mld zł i wprowadzenia ubezpieczyciela na giełdę.
Eureko chce również wyrównania szkód związanych ze sporem z MSP i niewykonaniem poprzednio zawartych porozumień. Swoje szkody firma ta oszacowała na 6 mld zł.
Ugoda wynegocjowana w grudniu 2004 roku między Skarbem Państwa a Eureko przewidywała, że Eureko ma kupić od Skarbu Państwa 5 proc. akcji w ofercie publicznej, a maksymalnie, wraz z 10 proc. akcji, które odkupiło od Banku Millennium, może mieć 40 proc. PZU.
Jednocześnie w PZU miał się pojawić nowy inwestor: Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. EBOR miał kupić 5 proc. akcji PZU według ceny, jaka będzie oferowana inwestorom w ofercie publicznej. Skarb Państwa miał mieć 25 proc. akcji PZU plus jedna akcja. Sejm jednak zablokował podpisanie tej ugody.