Rodeo na dobry początek tygodnia

Ostatni poniedziałek marca przyniósł giełdowym bykom niemało powodów do uśmiechu. Dzisiejszy rajd na rynku akcji rozpoczął się jeszcze w trakcie trwania sesji azjatyckiej, a następnie kontynuowany był w trakcie handlu na giełdach w Europie, a także w USA.

Ostatni poniedziałek marca  przyniósł giełdowym bykom niemało powodów do uśmiechu. Dzisiejszy rajd  na rynku akcji rozpoczął się jeszcze w trakcie trwania sesji azjatyckiej, a następnie kontynuowany był w trakcie handlu na giełdach w Europie, a także w USA.

Wzrostom na światowych parkietach sprzyjały przede wszystkim wypowiedzi członków Ludowego Banku Chin. Prezes PBoC zauważył, że wzrost w Chinach lekko spowolnił i podkreślił, że PBoC ma duże pole manewru w polityce pieniężnej, aby wspomóc gospodarkę. Chiński parkiet nie potrzebował wiele więcej by inwestorzy zaczęli masowo kupować akcje. Dodatkowym czynnikiem wspierającym wzrosty na tamtejszym parkiecie był spadek cen ropy, gdyż Chiny są znaczącym importerem netto tego surowca. Zbliżające się potencjalne porozumienie z Iranem to dobra podstawa dla zniżek cen tego surowca.

Reklama

Pozytywne nastroje przeniosły się także na europejskie parkiety, które zignorowały problemy z listą potencjalnych greckich reform. Zgodnie z informacjami pojawiającymi się na rynku Grecy wysłali do europejskich urzędników jedynie propozycję reform, nie zaś listę reform, które zdecydował się wprowadzić tamtejszy rząd. Pomysły te podobno zawierały deklaracje chęci zwiększenia VAT na wyspach należących do Grecji oraz utrzymania obecnego poziomu podatku od nieruchomości. Urzędnicy KE, MFW i EBC jednak nie są zadowoleni z tych pomysłów, albowiem są mało konkretne. Urzędnicy podobno liczą, iż dziś Grecja uzupełni te pomysły o przedstawione przez nich wątpliwości i wtedy Brukseli zatwierdzi te projekty i przedstawi do zatwierdzenia Eurogrupie. Problemy Grecji zdają się być jednak odsunięte na dalszy plan, a europejskim parkietom od początku sesji towarzyszył kolor zielony. O godzinie 16:45 DAX zyskiwał 1,77 proc.; CAC 40 0,92 proc., a hiszpański IBEX 0,9 proc.

Początek tygodnia to także szarża byków na Wall Street, która spowodowana była głównie wzrostami w sektorze biotechnologicznym, który odpowiadał za zeszłotygodniową wyprzedaż na giełdzie w USA. W kontekście amerykańskiego parkietu należy także zwrócić uwagę na sesję piątkową, a raczej jej brak. W Wielki Piątek opublikowany zostanie raport NFP z amerykańskiego rynku pracy, podczas gdy w tym dniu nie odbywać będzie się sesja na Wall Street. Z tego względu zmienność na rynku akcji może być znacznie większa jeszcze przed opublikowaniem danych.

Poniedziałek przyniósł także wzrosty na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Nie zaszkodziły im nawet wypowiedzi gołębi z RPP w których zasugerowano, że to koniec obniżek stóp procentowych w Polsce i pogląd ten podzielają nawet najwięksi zwolennicy stymulacji monetarnej. Na zamknięciu WIG 20 zyskał 0,98 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia.

Jakub Stasik

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: początki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »