Dobry początek tygodnia na rynku ropy naftowej

Poniedziałkowa sesja na rynkach surowcowych nie odbyła się ze względu na przedłużone świętowanie Nowego Roku na głównych rynkach świata. Rynki były zamknięte m.in. w Stanach Zjednoczonych, Chinach oraz Wielkiej Brytanii, czyli w krajach kluczowych z punktu widzenia globalnego handlu na rynkach towarowych.

Poniedziałkowa sesja na rynkach surowcowych nie odbyła się ze względu na przedłużone świętowanie Nowego Roku na głównych rynkach świata. Rynki były zamknięte m.in. w Stanach Zjednoczonych, Chinach oraz Wielkiej Brytanii, czyli w krajach kluczowych z punktu widzenia globalnego handlu na rynkach towarowych.

Dzisiaj rynki są już zamknięte jedynie w Japonii i Nowej Zelandii, więc obroty na światowym rynku surowców powinny raczej wrócić do normy - a początek 2017 jest szczególnie interesujący na rynku ropy naftowej za sprawą porozumienia podpisanego kilka tygodni temu przez kraje OPEC oraz niektóre państwa spoza kartelu. Porozumienie to zakłada solidarne cięcie produkcji ropy naftowej łącznie o około 1,8 mln baryłek dziennie - i ma ono wejść w życie wraz z początkiem 2017 roku.

Reklama

Na fali oczekiwań cięcia wydobycia ropy naftowej przez sporą część kluczowych producentów tego surowca, notowania ropy dzisiaj rano otworzyły sesję wzrostami. Cena ropy Brent przekroczyła poziom 57 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy West Texas Intermediate rozpoczęły dzień ponad poziomem 54 USD za baryłkę. W późniejszych godzinach cena obu rodzajów ropy naftowej delikatnie osunęła się w dół, jednak pozostawała w okolicach maksimów z ostatniej sesji ubiegłego roku.

To, czy kraje OPEC i non-OPEC wywiązują się ze swoich zobowiązań, ma być monitorowane przez specjalnie utworzony komitet, o czym niedawno poinformował minister ds. ropy naftowej Kuwejtu. Tymczasem według ostatnich danych, spora część sygnatariuszy porozumienia wykorzystywała ostatnie miesiące 2016 roku do zwiększenia produkcji. Rekordowe poziomy wydobycia notuje m.in. Rosja. Wczoraj tamtejsze ministerstwo energii podało, że w grudniu produkcja ropy naftowej w tym kraju wyniosła 11,21 mln baryłek dziennie. To taka sama wielkość, jak w listopadzie - i tym samym, oznacza ona utrzymanie się produkcji ropy w Rosji na poziomie rekordowym od czasów upadku ZSRR.

Paweł Grubiak

prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

Superfund.pl
Dowiedz się więcej na temat: rynek ropy | ceny ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »