Ropa w okolicach 40 USD

Początek bieżącego tygodnia nie przynosi zmiany nastrojów na rynku ropy naftowej.

Początek bieżącego tygodnia nie przynosi zmiany nastrojów na rynku ropy naftowej.

Po systematycznych spadkach cen tego surowca w ubiegłym tygodniu, poniedziałkowa sesja również zakończyła się na minusie. Europejska ropa gatunku Brent zniżkowała o 2,6%, kończąc dzień w okolicach 42,20 USD za baryłkę. Mocniej przeceniona została amerykańska ropa WTI, której notowania spadły wczoraj o 3,4%, docierając do poziomu 40 USD za baryłkę.

Poziom ten można uznać za pewną psychologiczną barierę dla strony podażowej, aczkolwiek z technicznego punktu widzenia nie musi być to wcale szczególnie silne wsparcie, zwłaszcza w obliczu powiększania krótkich pozycji przez inwestorów instytucjonalnych na rynku ropy, a także niekorzystnej sytuacji fundamentalnej.

Reklama

Podstawowym czynnikiem, który spycha notowania ropy naftowej w dół, jest globalna nadpodaż tego surowca i wysoki poziom zapasów. Kwestie te w istotny sposób ograniczają potencjał wzrostowy cen ropy naftowej. W minionym tygodniu wzrosła liczba funkcjonujących na świecie wiertni po raz pierwszy w tym roku, głównie ze względu na kolejne otwarte punkty wydobycia w Stanach Zjednoczonych. USA jest jednak i tak jednym z tych nielicznych krajów, w których produkcja ropy naftowej w ostatnich miesiącach spada.

Tymczasem nie można do nich zaliczyć Rosji, w której produkcja ropy naftowej w lipcu wzrosła. Tamtejsze ministerstwo energii podało, że w ubiegłym miesiącu wydobycie ropy w Rosji znalazło się na poziomie 10,85 mln baryłek dziennie, o 10 tysięcy baryłek dziennie wyższym niż w czerwcu. Pierwsze szacunki wskazują także na to, że w lipcu wzrosła produkcja ropy naftowej w OPEC - prawdopodobnie wyniosła ona 33,41 mln baryłek dziennie wobec 33,31 mln baryłek dziennie w czerwcu.

Na to, że globalny rynek ropy naftowej wciąż zmaga się z nadpodażą, wskazał wczoraj w swoim telewizyjnym wystąpieniu irański minister ds. ropy naftowej, Bijan Zanganeh. Wyraził się on jednak dość optymistycznie w kwestii perspektyw dla tego rynku, twierdząc, że równowaga zostanie na nim osiągnięta.

Paweł Grubiak

prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

Superfund.pl
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa | rynek ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »