Rosja gotowa na dalsze rozmowy

Rosja ogłosiła w czwartek, że po 12 marca gotowa będzie do rozmów z Komisją Europejską na temat dostaw żywności z Polski.

Rosja ogłosiła w czwartek, że po 12 marca  gotowa będzie do rozmów z Komisją Europejską na temat dostaw  żywności z Polski.

Deklarację taką złożył szef rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Siergiej Dankwert po spotkaniu z goszczącą w Moskwie delegacją Ministerstwa Rolnictwa Francji. "Oficjalnie przekazaliśmy, że po 12 marca gotowi będziemy do omówienia problemów, związanych z dostawami żywności z Polski" - oświadczył Dankwert, którego cytuje agencja Interfax.

Szef nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego Rosji poinformował, że w toku tych rozmów rozpatrzone zostaną wyniki inspekcji rosyjskich ekspertów weterynaryjnych i fitosanitarnych w Polsce. Inspektorzy weterynaryjni z Rosji i Unii Europejskiej przebywali w Polsce od 5 do 16 lutego. Natomiast od poniedziałku w Polsce goszczą rosyjscy i unijni specjaliści fitosanitarni. Ich misja potrwa do końca przyszłego tygodnia.

Reklama

Rezultaty inspekcji polskiego systemu kontroli weterynaryjnej nie są jeszcze znane. Jednak źródło zbliżone do rosyjskich służb weterynaryjnych przekazało w środę agencji AFP, że inspektorzy byli "zdumieni praktykami Unii Europejskiej w tej sferze, sposobem, w jaki odbywa się eksport produktów z UE".

"Na przykład: sposób, w jaki produkty przemieszczają się z kraju do kraju w obrębie Unii Europejskiej; produkty traktowane jako pochodzące z ostatniego kraju są potem eksportowane do Rosji" - powiedział rozmówca francuskiej agencji. Według niego, zakazane w Rosji produkty chińskie trafiły do Rosji z będącej członkiem UE Polski.

W ubiegły piątek doradca prezydenta Rosji ds. rozwoju kontaktów z Unią Europejską Siergiej Jastrzembski oświadczył, że w kwestii zniesienia rosyjskiego embarga na import mięsa z Polski nie ma postępu.

Powołując się na nieoficjalne wyniki inspekcji rosyjskich i unijnych specjalistów, Jastrzembski przekazał, że "nie ma żadnych zastrzeżeń do polskiej produkcji". "Problem polega jednak na tym, że nie ma kontroli nad tranzytem mięsa z krajów trzecich" - dodał.

Wiadomo, że strona rosyjska ma też zastrzeżenia do tranzytu przez terytorium Polski produktów pochodzenia roślinnego. Rossielchoznadzor obwieścił w ubiegłym miesiącu, że udaremnił wwóz przez Polskę do Rosji, na podstawie sfałszowanych świadectw fitosanitarnych, kwiatów z UE. Ładunek miał holenderskie dokumenty przewozowe i fałszywe włoskie certyfikaty.

W październiku 2005 r. Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga.

W zaistniałej sytuacji w listopadzie 2006 r. Polska zablokowała rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy. W konsekwencji prowadzenie rozmów z Moskwą w sprawie zniesienia rosyjskiego embarga wzięła na siebie Komisja Europejska.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Komisja Europejska | Gotowi? | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »