Sam przestaw sobie kasę

Podatnicy nie powinni mieć problemu z przestawieniem kas na nowe stawki VAT. Mogą to zrobić sami, bez potrzeby korzystania z pomocy profesjonalistów - uważa wiceminister finansów Maciej Grabowski.

Podpisana przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego w połowie grudnia ustawa okołobudżetowa przewiduje m.in. zmianę stawek podatku VAT od 1 stycznia 2011 r. do końca grudnia 2013 r. W tym czasie będą obowiązywać trzy nowe stawki VAT: 5 proc., 8 proc. i 23 proc. Wprowadzona zostanie 5-proc. stawka na podstawową żywność, książki i czasopisma specjalistyczne.

W związku ze zmianą VAT, sklepy będą musiały dokonać zmian w swoich kasach fiskalnych. Zgodnie z danymi resortu finansów chodzi o ponad 1,5 mln urządzeń.

Wiceminister finansów Maciej Grabowski powiedział w środę podczas spotkania z dziennikarzami, że podatnicy nie powinni mieć problemu z przestawieniem kas fiskalnych na nowe stawki. Jego zdaniem nie będzie potrzeby korzystania z pomocy serwisantów.

Reklama

- Kasa fiskalna jest urządzeniem prostym, znacznie prostszym niż telefon komórkowy. Każdy podatnik może sam ją przestawić na nowe stawki - powiedział Grabowski. Wiceminister nie spodziewa się też problemów z przyporządkowaniem poszczególnych towarów do odpowiednich stawek.

- Możliwości pomyłki będzie niewielka. Wszystkie towary objęte podstawową stawką 22 proc. przejdą na stawkę 23 proc. Inaczej będzie w przypadku towarów, które dziś objęte są 7-proc. stawką VAT, bo część z nich trafi do stawki 8 proc., a część do 5 proc. Wydaje mi się jednak, że i tu nie powinno być z tym problemu - powiedział Grabowski.

Zaznaczył, że przedsiębiorca, który się pomyli i naliczy niewłaściwą stawkę, do czasu złożenia deklaracji (VAT rozlicza się miesięcznie lub kwartalnie) będzie mógł skorygować błąd i złożyć prawidłowe zeznanie podatkowe. - Ewentualne kontrole skarbowe są najczęściej wszczynane na podstawie deklaracji, a nie wcześniej - powiedział wiceminister.

Przypomniał, że podatnicy i tak muszą robić remanent na 31 grudnia, więc przy tej okazji mogą posegregować towary pod kątem nowych stawek VAT. Grabowski zapewnił, że wszystkie rozporządzenia do nowelizacji ustawy o VAT zostały wydane. Przyznał, że trwało to długo, ale resort musiał poczekać z ich ogłoszeniem na opublikowanie zmian w ustawie o VAT.

Jedno z rozporządzeń przewiduje, że dotychczasowa, zerowa stawka VAT na książki zostanie utrzymana do końca kwietnia 2011 r., z kolei do końca lutego można będzie stosować zerową stawkę na czasopisma specjalistyczne, a do końca stycznia 7-proc. stawkę dla pozostałych wydawnictw, np. gazet czy magazynów.

- Np. tygodniki opublikowane jeszcze w tym roku będą opodatkowane starą stawką do momentu wydania nowego numeru tygodnika, który będzie już objęty nową 8-proc. stawką - powiedział.

W przypadku książek przyjęto zasadę, że egzemplarze skierowane do dystrybucji w 2010 r. zostaną opodatkowane starą stawką, a te, które wejdą do dystrybucji w 2011 r., zostaną obłożone nową 5-proc. stawką.

- Jeżeli książki zostaną ujęte w tzw. spisie z natury i będą w posiadaniu wydawców na koniec roku, to wówczas (...) ci wydawcy będą mogli skorzystać ze starej stawki - dodał.

Eksperci podatkowi ostrzegali, że zakres zmian dotyczących VAT, które mają wejść w życie 1 stycznia 2011 roku, jest bardzo duży, a dostosowanie się do nich będzie wyzwaniem dla firm. Zwracano uwagę, że prawidłowe ustalenie tego, jaki towar będzie opodatkowany którą stawką, nie będzie takie proste. Kłopoty mogą mieć głównie przedsiębiorcy z branży spożywczej.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »