Sesja pod znakiem dużej zmienności

Dziś polska waluta kontynuowała trwające od wczoraj umocnienie. Od rana kurs EUR/PLN zniżkował z poziomu 4,7750 do okolic 4,6400, czyli o ponad 13 groszy, zaś około godziny 15:30 oscylował w okolicy 4,6600. Oczy inwestorów zwrócone dziś były głównie na Ministerstwo Finansów, które za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego wspomogło wczoraj złotego poprzez sprzedaż euro pochodzących z unijnych funduszy.

Dziś polska waluta kontynuowała trwające od wczoraj umocnienie. Od rana kurs EUR/PLN zniżkował z poziomu 4,7750 do okolic 4,6400, czyli o ponad 13 groszy, zaś około godziny 15:30 oscylował w okolicy 4,6600. Oczy inwestorów zwrócone dziś były głównie na Ministerstwo Finansów, które za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego wspomogło wczoraj złotego poprzez sprzedaż euro pochodzących z unijnych funduszy.

Wydaje się jednak że do zamknięcia sesji europejskiej z BGK nie wypłynęła żadna znacząca kwota - dzienne ruchy kursu EUR/PLN o amplitudzie około 10 groszy są ostatnimi czasy zjawiskiem dość powszechnym.

Polską walutę wsparła również poprawa sentymentu do państw regionu rynków wschodzących, prawdopodobnie jednak okaże się ono chwilowe. Kolejne dane makroekonomiczne napływające z regionu nie nastrajają bowiem optymistycznie, a Polska nie jest tu wyjątkiem.

Produkcja przemysłowa w ujęciu rocznym spadła w styczniu o 14,9%, czyli znacznie więcej niż oczekiwane 11%. Mocno zastanawiająca była dzisiejsza informacja przesłana przez Goldman Sachs do swoich klientów, w której bank poinformował że kończy grać na osłabienie polskiej waluty i zamyka na niej pozycje.

Reklama

Ciężko stwierdzić, co takie działanie ma na celu, niewykluczone że jest ono nakierowane na zbicie kursu EUR/PLN w celu zapewnienia sobie lepszych poziomów do kupna. Obecnie pozostaje to w kwestii domysłów, jednak nie powinno się jeszcze mówić o odwróceniu trendu deprecjacyjnego na złotym.

Wzrosty obserwowaliśmy za to w notowaniach EUR/USD. Przez większość dnia dolar osłabiał się względem wspólnej waluty, po części w wyniku słabych danych dotyczących wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, po części w wyniku obaw o przyszłość dużych amerykańskich banków i koncernów samochodowych. Przed godziną 17:00 za euro płacono 1,2680.

Artur Pałka

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: polska waluta | Banku Gospodarstwa Krajowego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »