Przełomowy rok krakowskiej Selvity

Selvita, jedna z największych innowacyjnych firm biotechnologicznych w Europie prowadząca w Stanach Zjednoczonych badania kliniczne nowego potencjalnego leku na ostrą białaczkę szpikową, rozpoczęła działalność w laboratoriach na terenie Wielkopolskiego Centrum Zaawansowanych Technologii (WCZT).

Krakowska firma planuje zatrudnić w pierwszych miesiącach nawet 50 osób - głównie absolwentów poznańskich uczelni - i sukcesywnie zwiększać zatrudnienie. Początkowo powierzchnia badawcza wyniesie 500 m?.

- Zespół będzie realizował badania na zlecenie największych światowych koncernów farmaceutycznych i chemicznych.

- Siedziba firmy w Krakowie dysponuje 3 200 m? laboratoriów. Firma zatrudnia obecnie ponad 380 osób, z czego ok. 1/3 posiada stopień doktora. Posiada biura w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Selvita planowała otwarcie poznańskiego oddziału Selvity od ponad roku. W połowie 2016 r. firma rozpoczęła rekrutację pracowników.

Reklama

- Szukając alternatywnej dla Krakowa lokalizacji dla naszych laboratoriów rozważaliśmy kilka miast. Wybraliśmy Poznań ze względu na fantastyczny potencjał naukowy oraz doskonałą infrastrukturę badawczą w Wielkopolskim Centrum Zaawansowanych Technologii - mówi dr Mirosława Zydroń, Członek Zarządu Selvity.

- Fundament poznańskiego zespołu będą tworzyły osoby pochodzące z tego regionu, które od dłuższego czasu pracowały w naszych laboratoriach w Krakowie. Jednocześnie w wyniku przeprowadzonej w ubiegłym roku rekrutacji wybraliśmy najlepszych kandydatów i zaprosiliśmy ich do stolicy Małopolski, gdzie mieli okazję wdrożyć się w naszą organizację przed rozpoczęciem pracy w docelowym miejscu - dodaje.

Selvita planuje zatrudnić w pierwszych miesiącach w Poznaniu ok. 50 osób - głównie chemików, a w późniejszym okresie również biologów - i co najmniej podwoić tę liczbę do końca 2018 r. Do tego czasu powierzchnia laboratoriów w WCZT sięgnąć ma 1 000 m?.

Rok 2017 jest przełomowym okresem w rozwoju Selvity, za sprawą opracowywanego od kilku lat w laboratoriach firmy związku SEL24, potencjalnego polskiego innowacyjnego leku onkologicznego na ostrą białaczkę szpikową (ang. acute myeloid leukemia, AML).

W marcu br. pierwszy pacjent otrzymał związek w ramach badania I/II fazy klinicznej, które prowadzone jest aktualnie w kilku wyselekcjonowanych ośrodkach klinicznych w Stanach Zjednoczonych. Jest to prawdopodobnie pierwszy w historii polskiej branży biotechnologicznej przypadek, kiedy oryginalna substancja stworzona w polskich laboratoriach została podana pacjentom w najbardziej zaawansowanych na świecie w zakresie badań klinicznych amerykańskich szpitalach.

Niedługo później, Selvita zawarła globalną umowę licencyjną dotyczącą współpracy w zakresie rozwoju i komercjalizacji związku SEL24 z Grupą Menarini, jednym z 40 największych koncernów farmaceutycznych na świecie.

Paweł Przewięźlikowski, Prezes Zarządu Selvity stwierdził: - To dla nas zaszczyt, że będziemy tworzyć zespół badawczy z naukowcami Merck Serono i łączyć wiedzę obu firm z dziedziny onkologii i odkrywania nowych leków oraz nasze zasoby techniczne.

Siedziba Selvity i główne laboratoria mieszczą się w Krakowie. Ich powierzchnia wynosi obecnie 3 200 m?. Selvita planuje również budowę w Krakowie Centrum Rozwoju Leków - kompleksu laboratoriów, w którym w 2019 r. po pierwszym etapie realizacji powstanie przestrzeń laboratoryjna zdolna pomieścić 300, a docelowo - po kilku latach i rozbudowie - nawet 1 000 naukowców.

Skala biznesu Selvity z roku na rok dynamicznie rośnie. Przychody firmy w ostatnich kilku latach wzrastają średnio co roku o ok. 50 proc. i w roku 2016 przekroczyły 66 mln zł.

Równie szybko zwiększa się zatrudnienie, które wynosi obecnie ponad 380 osób. W 2015 r. Selvita otworzyła biura w największych ośrodkach biotechnologicznych na świecie - w regionach Bostonu i San Francisco w Stanach Zjednoczonych oraz w Cambridge w Wielkiej Brytanii.

- Blisko 90 proc. przychodów Selvity pochodzi obecnie od klientów zagranicznych, przede wszystkim z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Po bezpośredniemu zaistnieniu na największych światowych rynkach liczba zleceń dodatkowo wzrosła, dzięki czemu stale zwiększamy zatrudnienie w naszej firmie - tłumaczy Mirosława Zydroń.

Na początku poznański obiekt będzie przede wszystkim realizował zlecenia usługowe, ale docelowo ma zostać "drugim płucem Selvity", aktywnie uczestnicząc w prowadzonych projektach innowacyjnych.

- Świadczymy usługi dla firm z całego świata, przede wszystkim z sektora medycznego i chemicznego. Wśród nich znajduje się siedem z dziesięciu największych koncernów farmaceutycznych. Posiadamy jednocześnie portfel kilkunastu własnych projektów innowacyjnych, w ramach których opracowujemy nowe, oryginalne leki, głównie na raka.

Część z nich realizujemy we współpracy z takimi koncernami jak Merck, Menarini, czy H3 Biomedicine - mówi Mirosława Zydroń.

Poznański oddział Selvity zostanie zlokalizowany w WCZT na terenie Kampusu Morasko.

- Planujemy blisko współpracować z poznańskim środowiskiem akademickim i biurami karier wyższych uczelni. Zależy nam na nawiązaniu współpracy z najlepszymi młodymi naukowcami - deklaruje Mirosława Zydroń.

Selvita jest jedną z największych w Europie, polską firmą biotechnologiczną działającą w obszarze odkrywania i rozwoju leków stosowanych w obszarze onkologicznym. Zajmuje się również świadczeniem laboratoryjnych usług badawczo-rozwojowych na zlecenie firm farmaceutycznych, biotechnologicznych i chemicznych z całego świata. Poprzez spółkę zależną - Ardigen - tworzy zaawansowane rozwiązania bioinformatyczne.

mzb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Selvita S.A. | onkologia | farmaceutyki | raki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »