Wczorajsza decyzja FED-u o podwyżce stóp procentowych amerykańskiego banku centralnego o 0,25% została przyjęta z ulgą przez nowojorski parkiet, jak również przez światowe rynki kapitałowe. Taka wielkość podwyżki była powszechnie oczekiwana. Nie wykluczano jednak, że może ona być wyższa. W tej sytuacji na większości giełd światowych przeważał dzisiaj optymizm. Podobnie zachował się warszawski parkiet. Rodzimi inwestorzy w szczególności pilnie śledzą doniesienia zza oceanu, raz po raz dając wyraz silniejszemu przywiązaniu do wydarzeń na tamtejszym rynku. Przy tej okazji często pomijając informacje docierające z nieco bliższego otoczenia. W oczekiwaniu na decyzję FED-u praktycznie bez echa przeszły bowiem opublikowane dane makroekonomiczne o inflacji i produkcji przemysłowej w lutym. Można przypuszczać, że w obliczu możliwej stabilizacji na rynkach światowych, rodzimi inwestorzy zaczną brać pod uwagę wspomniane czynniki.
Dzisiejsza sesja przyniosła zdecydowana przewagę wzrostów. Jednak ich skalę należy uznać za umiarkowaną. Bez większych zmian pozostały kursy spółek dotychczasowego lidera rynku jakim pozostawał sektor teleinformatyczny. Najsilniej zachowały się walory Softbanku, zyskując na wartości prawie 3,5%. Spółka ma niebawem ogłosić bardziej szczegółowe plany internetowe. Wzmożona podaż akcji pozostałych spółek internetowych wskazuje na postępującą realizacje zysków na tych walorach. Ich dystrybucja odbywa się bardzo spokojnie, nie powodując znaczącej korekty kursów. W obliczu ostatnich spadków spółek sektora IT na giełdzie nowojorskiej, rodzime "internety" wykazują i tak dużą siłę. Nie wykluczone jednak, że i w tym przypadku może dojść do gwałtowniejszych spadków cen i częściowego "urealnienia" wartości tych spółek. Wiele zależeć będzie od przebiegu najbliższych sesji na światowych rynkach notowań spółek IT. Obok sektora teleinformatycznego najmniejsze wzrosty zanotowały banki. W obliczu braku bieżących informacji z otoczenia tego sektora, zainteresowanie ich walorami nieco osłabło. Nie wykluczone jednak, że jest to cisza przed burzą. Sprawa BIG BG nadal czeka na końcowe rozstrzygnięcie, w akcjonariacie Handlowego zachodzą systematyczne zmiany, utrzymuje się popyt na akcje BRE /nie wykluczone, że z uwagi na możliwą dużą dywidendę za poprzedni rok/ a w najbliższym czasie można się spodziewać pierwszych informacji z przebiegu ogłoszonego przez SP przetargu na sprzedaż pakietu akcji PBK.
Wyraźne wzrosty zanotowały indeksy sektorów spożywczego i budowlanego. Zwyżka tego pierwszego to efekt zainteresowania inwestorów akcjami spółek mięsnych, które w najbliższym czasie planują związek kapitałowy. Popyt na walory FarmFoodu nieco osłabł, ale akcje Sokołowa po kolejnym maksymalnym wzroście ceny notowane były dzisiaj z dużą redukcją kupna. Podobnie zresztą jak walory notowanego na rynku równoległym Jarosławia, który również zastanie włączony do sokołowskiej grupy. Do wzrostu indeksu sektora spożywczego przyczyniła się również ponad 2% zwyżka kursu akcji Żywca. Niewielkie wzrosty kursów akcji większości spółek budowlanych złożyły się na ponad 1% zwyżkę wskaźnika tego sektora.
Obroty na rynku podstawowym w zasadzie nie uległy zmianie osiągając wartość prawie 300 mln PLN. W dogrywce dominowała przewaga podaży, która po jej zakończeniu wyniosła na wszystkich rynkach ponad 20 mln. Duża część tej podaży przypadła na akcje spółek teleinformatycznych, w tym Elektrimu /ponad 9 mln PLN/. Znalazło to swoje przełożenie w notowaniach ciągłych. Spadki cen akcji internetowych hitów podczas tej części sesji sprawiły, że przed godziną 15.00 wartość indeksu WIG20 była prawie 1% niższa od tej z "fixingu".
Twój komentarz może być pierwszy
Piszesz jako Gość