Szeptel chętnie kupowany
Papiery Szeptela cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Wolumen obrotu w ciągu dwóch ostatnich dni sięgnął w sumie prawie 1 mln akcji, czyli ponad 7% kapitału. Najwięksi akcjonariusze wspólnie zastanawiają się, jak zrestrukturyzować firmę.
Kurs szepietowskiej spółki w poniedziałek zyskał 12,6%, a wolumen obrotu był rekordowy - prawie 0,5 mln akcji. Wczoraj zainteresowanie akcjami utrzymało się na bardzo wysokim poziomie - właściciela zmieniło ponad 475 tys. papierów. Kurs spadł jednak z 1,25 do 1,22 zł. Podaż może pochodzić z DI BRE Banku. Po pęknięciu zabezpieczeń kredytów i sprzedaży akcji z rachunków inwestycyjnych w CDM Pekao, zagrożenie sprzedażą walorów wystąpiło w przypadku graczy mających rachunki w DI BRE Banku - wynika z naszych informacji. Co ciekawe jednak, zwykle przy podaży, będącej efektem pęknięcia zabezpieczeń kredytowych następuje wyraźna przecena akcji. Silny wzrost w poniedziałek i stosunkowo niewielki spadek kursu wczoraj mogą oznaczać, że inwestorzy, dysponujący sporą gotówką, zdecydowali się zbierać akcje Szeptela. Jeśli kupili większe pakiety, będą musieli o tym poinformować. Biorąc pod uwagę jednak, że dotychczas, poza instytucjami, znaczący akcjonariusze spółki wolą pozostawać w cieniu, jest mało prawdopodobne, abyśmy poznali kupujących.
Ci, którzy przejmują akcje, mogą wiązać nadzieje z działaniami naprawczymi, podjętymi przez zarząd firmy. Chce on sprzedać część aktywów i zmniejszyć długi. Rozmawia także z potencjalnymi inwestorami. Do bardziej aktywnych działań przystąpiły także instytucje z grona największych udziałowców przedsiębiorstwa.
- Chcemy wspólnie z innymi głównymi akcjonariuszami zastanowić się, w jaki sposób można zrestrukturyzować spółkę. Wystąpiliśmy już do innych podmiotów z inicjatywą rozmów w tej sprawie - powiedział nam Sebastian Łuczak, rzecznik Pekao. Bank domaga się spłaty 14 mln zł kredytu udzielonego firmie. Jest jednak nie tylko jej wierzycielem. Pakiet około 10% akcji spółki ma CDM Pekao. Dwaj najwięksi akcjonariusze przedsiębiorstwa to BRE i BGŻ, kontrolujący odpowiednio ponad 20% i 15% kapitału. W tym gronie - jak wynika z naszych informacji - odbyło się już pierwsze spotkanie poświęcone Szeptelowi. Następne ma mieć miejsce w przyszłym tygodniu.