Triumf niedźwiedzi, WIG20 najniżej od połowy lutego
Rosnące wczoraj indeksy przy Wall Street nie sprawiły, że inwestujący przy Książęcej obudzili się dziś w dobrych nastrojach. Warszawska giełda znów spada, a indeks blue chipów jest najniżej od niemal trzech miesięcy.
Aż trzy razy WIG20 wychodził dziś powyżej poziomu wczorajszego zamknięcia. Niestety za każdym razem nadzieje na wzrosty szybko zostawały tłumione przez sprzedających. Indeks 20 największych spółek spadł do poziomu 1818 punktów tracąc 0,39 proc.
Zysk netto Energi znacznie spada, ale jest powyżej konsensusu. Zysk przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł w I kwartale jedynie 8 mln zł wobec prawie 352 mln zł zysku rok wcześniej. Rynkowy konsensus zakładał stratę netto na poziomie 8,9 mln zł. Również przychody spółki były o 10 proc. niższe niż przed rokiem. Zarząd Energi zarekomendował jednak, by z zysku osiągniętego w ubiegłym roku na dywidendę trafiło 202,9 mln zł, co zaowocowało spadkiem kursu spółki o 1,34 proc. Najgorzej spisywał się w dniu dzisiejszym bank Pekao SA, któremu ciążyły opublikowane wczoraj wyniki za I kwartał. Spółka traciła blisko 3,6 proc.
Właściwie jedynymi znaczącymi danymi makroekonomicznymi, które były dziś publikowane, były te dotyczące brytyjskiego sektora wytwórczego. Produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii wzrosła o 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym - minimalnie poniżej konsensusu.
GUS tymczasem podał dziś dane, które wyraźnie pokazują, że w Polsce zarabia się coraz więcej. Przeciętne wynagrodzenie w I kwartale 2016 r. wyniosło 4181,49 zł. Kwartał wcześniej wyniosło ono 4066,95 zł, a w I kwartale 2015 r. - 4054,89 zł. Podana przez GUS wysokość wynagrodzenia służy do celów określonych w ustawie o emeryturach i rentach mając wpływ m. in. na ich wysokość.
Jutro przed południem dowiemy się w jakiej kondycji jest sektor wytwórczy strefy euro. Po południu GUS przedstawi finalne wyliczenia dotyczące inflacji w kwietniu. Wstępny szacunek wskazał, że ceny nad Wisłą spadły o 1,1 proc. w ujęciu rocznym. Piątek zapowiada się zdecydowanie najatrakcyjniej ze wszystkich dni trwającego tygodnia. Poznamy wtedy informacje o wzroście gospodarczym m.in. w Niemczech, Polsce, Włoszech i na Węgrzech. Za oceanem najważniejsze będą dane o sprzedaży detalicznej. Po zamknięciu europejskich giełd możemy spodziewać się opublikowania wyczekiwanego wyniku przeglądu polskiego ratingu przez agencję Moody's, który pośrednio będzie miał wpływ m. in. na oprocentowanie polskich obligacji skarbowych.
Paweł Grubiak
