Trump łagodniej, giełdy w górę

We wtorek na większości najważniejszych parkietów na świecie zanotowaliśmy wzrostowe sesje, co było zaskoczeniem w kontekście zaostrzenia się wojny handlowej na linii Chiny-USA.

We wtorek na większości najważniejszych parkietów na świecie zanotowaliśmy wzrostowe sesje, co było zaskoczeniem w kontekście zaostrzenia się wojny handlowej na linii Chiny-USA.

Prezydent Trump ogłosił kolejne taryfy w wysokości ok. 200 mld USD, 10 proc. importu CHIN oraz plan ich ewentualnego zwiększenia do 25 proc. Decyzja ma wejść w życie 24 września bieżącego roku. Dodatkowo, Trump od razu zapowiedział ewentualne reperkusje jeśli Chiny wprowadzą cła odwetowe. Ma to być oczywiście kolejna transza ceł w wysokości 267 mld USD, ewentualnie ma ona zostać wprowadzona w styczniu 2019 r.. Pomimo to indeksy w Azji w większości zaliczyły wzrostowe sesje. Zdecydowanie pozytywnie wyróżniły się Shanghai Composite oraz Nikkei, które zyskały odpowiednio +1,8 proc. oraz +1,4 proc.

Reklama

Z drugiej strony słabo wyglądał Sensex, który stracił -0,6 proc. Część komentatorów zwraca uwagę, że decyzja Trumpa jest po części nieco lepsza niż oczekiwania rynku i dość racjonalna. Wcześniej mówiło się o 25 proc. cła, które miały obowiązywać bez okresu przejściowego. Po drugie Trump zapowiadając konkretne ruchy odwetowe zdjął nieco ryzyka z rynku. W Europie od początku handlu nastroje były nieco bardziej stonowane, większość indeksów notowało kosmetyczne wzrosty. Z danych makro warto zwrócić uwagę na odczyt produkcji przemysłowej we Włoszech, który był słabszy od oczekiwań (odczyt -1 proc. m/m; prognoza -0,4 proc. m/m). Jeśli chodzi o doniesienia w regionie, Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk stwierdził, że tak zwany "twardy" Brexit jest wciąż możliwy. Dodatkowo, włoski minister finansów Govanii Tria, zapowiedział że Brexit otworzy nowy rozdział dla europejskich rynków kapitałowych. Również w USA widać było napływ optymizm, krótko po rozpoczęciu handlu bykom udało się wyprowadzić indeks S&P500 0,3 proc. powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Na poziomie poszczególnych spółek 3 spółki rozczarowały wynikami.

Po pierwsze Oracle, który co prawda wypracował wyższe od oczekiwań wyniki, ale już prognoza przychodów była poniżej oczekiwań. Po drugie słabe wyniki zaprezentował FedEX. Na koniec słabo zaprezentował się AutoZone, gdzie lepsze od oczekiwań wyniki netto nie zrównoważyły rozczarowujących przychodów. W kolejnych godzinach byki były jednak co raz bardziej odważne. Szczególnie mocne były spółki technologiczne, które jeszcze kilka dni temu były w niełasce inwestorów. Ostatecznie S&P500 zamknął się na poziomie 2904,31 pkt., zyskując tym samym +0,54 proc., nieco lepiej wypadł DJIA +0,71 proc., a najlepszą sesję zaliczył Nasdaq, który zyskał +0,76 proc. We wtorek wyróżniły się przede wszystkim sektory dóbr luksusowych, przemysłowy oraz technologiczny. Z drugiej strony słabą sesję zaliczyły sektory dóbr podstawowych, użyteczności publicznej, telekomunikacyjny oraz nieruchomości. W dniu jutrzejszym warto zwrócić uwagę na wnioski o kredyt hipoteczny MBA, saldo rachunku bieżącego, rozpoczęte budowy domów oraz pozwolenia na budowę.

Tomasz Kania

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »