UE chce gwarancji dla rynków

Unia Europejska pogodzi się z istnieniem nowej koalicji rządowej w Polsce z udziałem populistycznych ugrupowań, jednak konieczny będzie "retusz" wizerunku Polski w Europie - ocenia eurodeputowany Janusz Lewandowski (PO).

"Na szczęście Polska nie jest pierwszym członkiem UE, który wprowadza do rządu partie rozpoznawalne w Europie jako populistyczne - Samoobronę i LPR" - powiedział Lewandowski na piątkowej konferencji w siedzibie Konfederacji Pracodawców Polskich. Przypomniał reakcję UE na wprowadzenie do austriackiego rządu prawicowo-populistycznej Wolnościowej Partii Austrii (FPOe) w 2000 roku. Wszystkie pozostałe kraje Unii zawiesiły wówczas w ramach sankcji oficjalne kontakty z Austrią, motywując ten krok rasistowską i ksenofobiczną naturą FPOe oraz jej ówczesnego przywódcy Joerga Haidera. Jednak po ośmiu miesiącach zrezygnowano z utrzymywania sankcji.

Reklama

Uznano, że dalsza izolacja Wiednia groziłaby zablokowaniem przez Austriaków procesu reform wewnętrznych UE i poszerzenia na Wschód oraz radykalizacją postaw społeczeństwa austriackiego. "Unia nauczyła się połykać taką żabę" - powiedział Lewandowski. Dodał jednak, że potrzebne są "pewne gwarancje osobiste" dla rynków finansowych. "Częściowo tę rolę spełnia wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska" - uważa eurodeputowany PO. "Potrzeba też osobowości w polityce zagranicznej, która idzie śladem wytrawnego dyplomaty Stefana Mellera. Nazywam to retuszem" - podkreślił. "Jest bardzo istotne, czy Meller odejdzie, jaki będzie jego następca i czy uporządkuje się sytuacja w MSZ, odpowiadającym za relacje z Unią Europejską" - uważa Lewandowski. Minister spraw zagranicznych Stefan Meller zapowiedział, że po wejściu do rządu Samoobrony odda się do dyspozycji premiera. W ocenie Lewandowskiego, na czele MSZ musi stać "osobowość". "Z uwagi na jakość przyszłej koalicji nie wystarczy już +kwiatek do kożucha+ (tak komentatorzy określali Mellera w rządzie-). Ktoś o usposobieniu wyłącznie wytrawnego dyplomaty nie wystarczy, jeżeli chcemy korygować ten wizerunek" - powiedział eurodeputowany. W piątek kontynuowano rozmowy w sprawie utworzenia koalicji rządowej PiS, Samoobrony, LPR i PSL. Według wypowiedzi liderów PiS, ewentualne porozumienie o koalicji miałoby zostać podpisane w przyszłym tygodniu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: chciał | europosłowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »