UE nie gotowa na Turcję

Szef komisji ds. UE w austriackim parlamencie Werner Fasslabend uważa, że Unia Europejska nie jest jeszcze gotowa na przyjęcie Turcji.

Szef komisji ds. UE w austriackim  parlamencie Werner Fasslabend uważa, że Unia Europejska nie jest  jeszcze gotowa na przyjęcie Turcji.

Fasslabend, który w latach 1990-2000 był austriackim ministrem obrony, w piątek w Warszawie brał udział w konferencji na temat problemów UE. Przyznał, że choć obecnie "nie widzi szansy" na rozszerzenie Unii o Turcję, to jednak "rząd austriacki jest zainteresowany i otwarty na proces zbliżania Turcji do Unii Europejskiej".

Austria od stycznia tego roku kieruje Unią, jej przewodnictwo zakończy się w lipcu, kiedy przejmie je Finlandia.

"W przeszłości, w dyskusjach, czy jakieś państwo powinno wstąpić do Unii, czy nie, pojawiało się tylko pytanie, kiedy ma to nastąpić. W przypadku Turcji mamy dodatkowo pytanie, czy ten kraj jest wystarczająco dojrzały, aby wstąpić do Wspólnoty i czy Unia jest wystarczająco dojrzała i gotowa, by się o Turcję rozszerzyć" - powiedział Fasslabend.

Reklama

Zwrócił uwagę, że w Turcji liczba rolników czterokrotnie przewyższa ich ilość w całej Unii Europejskiej. "Można sobie wyobrazić, jakie może to spowodować problemy finansowe" - przekonywał.

W przeprowadzonych w pod koniec ub. roku w Austrii badaniach, aż 80 proc. społeczeństwa zadeklarowało sprzeciw wobec członkostwa Turcji w UE. Austriacy chcą, by zaoferować alternatywne rozwiązanie, jak np. "uprzywilejowanego partnerstwo", o czym jednak Ankara nie chce słyszeć.

B. austriacki minister nie wykluczył, że pozytywna decyzja w sprawie członkostwa Turcji pojawi się w najbliższych 20 latach, choć - jak zaznaczył - "na pewno nie będzie to w ciągu najbliższych 10 lat".

"Pytanie, czy i kiedy Unia Europejska będzie dojrzała, aby przyjąć Turcję. Może przyszłe pokolenie będzie potrafiło odpowiedzieć na tę kwestię. Jestem pewien, że my nie potrafimy" - podkreślił.

Unia Europejska rozpoczęła negocjacje członkowskie z Turcją 3 października 2005 roku. Unia zastrzegła jednak, że negocjacje członkowskie z Turcją będą miały charakter otwarty, czyli można je będzie zawiesić w każdej chwili.

Turcja od ponad 40 lat puka do drzwi Unii Europejskiej. O europejskich aspiracjach Turcji mówi się od 1963 roku, kiedy to Ankara podpisała układ stowarzyszeniowy z Europejską Wspólnotą Gospodarczą. Dawał on Turcji perspektywę "późniejszego" wejścia do EWG. Oficjalnie Turcja wystąpiła o członkostwo w 1987 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Turcji | Gotowi?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »