USA wchodzą w fazę spowolnienia

To był najgorszy od dwóch miesięcy i piąty z rzędu spadkowy tydzień na Wall Street. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,79 proc. do 12.151,41 pkt. Nasdaq Comp. zniżkował o 1,46 proc. i wyniósł 2.732,78 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,97 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.300,16 pkt.

To był najgorszy od dwóch miesięcy i piąty z rzędu spadkowy tydzień na Wall Street.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,79 proc. do 12.151,41 pkt. Nasdaq Comp. zniżkował o 1,46 proc. i wyniósł 2.732,78 pkt. Indeks S&P 500 spadł o 0,97 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.300,16 pkt.

Stopa bezrobocia w USA w maju wyniosła 9,1 proc., wobec 9,0 proc. w kwietniu - podał Departament Pracy. W maju liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 54 tys., podczas gdy w kwietniu wzrosła o 232 tys. po korekcie.

Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast w maju o 83 tys., podczas gdy w kwietniu wzrosła o 251 tys. po korekcie. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się w kwietniu stopy bezrobocia w USA na poziomie 8,9 proc. oraz, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 165 tys., a w sektorze prywatnym wzrośnie o 170 tys.

Reklama

Ekonomiści oceniają, że słabe piątkowe dane z rynku w pracy wskazują na spowolnienie ożywienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. Okres słabości powinien mieć jednak tylko tymczasowy charakter.

Piątkowe informacje Departamentu Pracy to kolejne słabe dane z amerykańskiego rynku pracy w tym tygodniu. Wcześniej w środę firma ADP Employer Services podała, że w firmach w USA przybyło w maju tylko 38 tys. miejsc pracy. Przed publikacją raportu ADP analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w maju przybyło 176 tys. miejsc pracy. W maju mocno spadła również aktywność przemysłowa w USA. Wskaźnik aktywności w przemyśle ISM spadł w ubiegłym miesiącu do 53,5 pkt z 60,4 pkt w kwietniu.

Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 57,3 pkt. W opinii części obserwatorów słabość widoczna w amerykańskiej gospodarce może być tymczasowa, a jej przyczyn należy upatrywać w wysokich cenach paliw, złej pogodzie, oraz niedostatkach komponentów wywołanego przez trzęsienie ziemi w Japonii. "Fundamenty ożywienia wciąż jednak są nietknięte i gospodarka powinna przyśpieszyć w drugiej połowie roku" - uważa Christopher Probyn, główny ekonomista w State Street Global Advisors.

Wskaźnik aktywności w usługach w USA wzrósł w maju i wyniósł 54,6 pkt. - podał w piątek Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy spodziewali się w maju indeksu na poziomie 54,0 pkt.W kwietniu wskaźnik aktywności w usługach w USA wyniósł 52,8 pkt. Ze spółek dobrze zachowywały się koncerny paliwowe, gdyż prezes spółki Baker Hughes zapowiedział, że druga połowa roku powinna być dla spółki lepsza.

Rosły akcje Halliburton, gdyż analitycy RBC podnieśli ich cenę docelową do 65 z 60 dolarów. Chevron drożał mimo informacji o wypadku na jednym z jego pól naftowych. Lekko drożały papiery Wal-Mart, gdyż rada nadzorcza spółki przyjęła program skupu akcji własnych za 15 miliardów dolarów. Ponad 10 proc. taniały akcje Newell Rubbermaid po obcięciu przez spółkę prognoz wyników na ten rok i zapowiedzi, że wyniki drugiego kwartału będą gorsze od rynkowych oczekiwań. Ponad 30 proc. stracił producent leków Orexigen Therapeutics, gdyż Komisja Leków nie zaakceptowała najnowszego leku tej spółki. Po otrzymaniu zamówienia o wartości 460 mln dolarów od jednej z chińskich firm o 15 proc. drożały papiery GT Solar International.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »