W oczekiwaniu na FOMC

Dzisiejsza sesja nie zachwyciła inwestorów liczących na duże ruchy na giełdach. Inwestorzy czekają na wieczorną decyzję FOMC dotyczącą stóp procentowych. Mimo iż rynek nie spodziewa się podwyżek, inwestorzy czekają na opinię jaką o wydarzeniach z początku roku przedstawią członkowie rady. Szczególną uwagę powinna zwrócić kwestia spowolnienia gospodarczego w Chinach i jego wpływu na amerykańską gospodarką, a ostatecznie na ścieżkę podwyżek stóp procentowych.

Dzisiejsza sesja nie zachwyciła inwestorów liczących na duże ruchy na giełdach. Inwestorzy czekają na wieczorną decyzję FOMC dotyczącą stóp procentowych. Mimo iż rynek nie spodziewa się podwyżek, inwestorzy czekają na opinię jaką o wydarzeniach z początku roku przedstawią członkowie rady. Szczególną uwagę powinna zwrócić kwestia spowolnienia gospodarczego w Chinach i jego wpływu na amerykańską gospodarką, a ostatecznie na ścieżkę podwyżek stóp procentowych.

Po dużych spadkach w dniu wczorajszym, znacznie spokojniej było dziś na rynku azjatyckim. Chińskie władze przestrzegały ostatnio spekulantów przed przeprowadzaniem ataków na renminbi. Na ocenę skuteczności takich kroków jest zdecydowanie zbyt wcześnie, jednak dzisiejszy dzień w Chinach minął wyjątkowo spokojnie. Shanghai Composite stracił dziś 0.52 proc. i wciąż znajduje się na najniższych od wielu miesięcy poziomach. O 1.02 proc. urósł indeks Hang Seng. Kolejny spory wzrost (2.72 proc.) zaliczyła giełda w Japonii, która w ostatnich dniach walczy o zmniejszenie dużych strat poniesionych na początku roku.

Reklama

Umiarkowane nastroje z Chin przeniosły się na giełdy europejskie, gdzie po raz kolejny widzimy dziś niewielką zmienność indeksów. O godzinie 17 indeksy notowane są w pobliżu wczorajszych zamknięć. W ciągu dnia przeważały nastroje spadkowe, jednak sytuację nieco poprawiły dane o zapasach ropy. Wykazały one kolejny wzrost o ponad 8 mln baryłek, jednak pozytywną informacją jest spadek zapasów w zbiornikach w Cushing, którym wciąż grozi przepełnienie. Dzisiejsze dane dotyczące zapasów nie powinny zmienić długoterminowych, wciąż spadkowych tendencji na rynku ropy.

Niewielkie wzrosty zawitały na polską giełdę, jednak indeks WIG20 wciąż nie potrafi wykorzystać nieco spokojniejszych nastrojów na światowych rynkach aby zdecydowanie odbić się od rejonów wieloletnich minimów. Najmocniej rosły dziś akcje banków, na co wpływ miały lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe BZ WBK oraz zapowiedź wypłaty zaległej dywidendy za 2014 rok. Sporo tracił dziś PKN Orlen, któremu nie sprzyjają rosnące ceny ropy, a dodatkowo poniesie dodatkowe koszty związane z podatkiem detalicznym. WIG20 zakończył dziś sesję 0.43 proc. na plusie. Wynik ten jest porównywalny z europejskimi indeksami. O godzinie 17 DAX zyskuje 0.09 proc., CAC40 0.04 proc., a FTSE 100 0.71 proc.

Nieco gorsze nastroje na początku sesji panują w Stanach Zjednoczonych, gdzie kolejne wielkie spółki, np. Apple i Boeing, raportują nienajlepsze wyniki finansowe. Nastroje polepszyły nieco dane o zapasach ropy, jednak początek sesji wciąż przebiega pod znakiem spadków. Z pewnością większa zmienność czeka nas po godzinie 20, gdy poznamy opinię FOMC na temat ostatnich wydarzeń.

Michał Papuga

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »