W poniedziałek emocje tylko na rynku NFI

Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie stała pod znakiem wzrostów na rynku grupującym Narodowe Fundusze Inwestycyjne.

Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie stała pod znakiem wzrostów na rynku grupującym Narodowe Fundusze Inwestycyjne.

Aż sześć funduszy zanotowało redukcję kupna, a w przypadku Pierwszego NFI przewaga popytu okazała się tak duża, że doprowadziło to do ogłoszenia oferty kupna. Przyczyną takiej reakcji inwestorów jest możliwy początek walki o przejęcie władzy w funduszach kontrolowanych przez BRE i Everest. Na pewno nie jest to koniec tak silnych reakcji rynku, w przypadku przynajmniej niektórych z NFI, tym bardziej, że jak pokazuje historia poczynań BRE, nie zwykł on oddawać pola bez walki.

W czasie notowań ciągłych indeks NIF lekko zniżkował, ale charakter tej zniżki miał typowo korekcyjny charakter. Przyszłość i kierunek trendu na tym rynku będzie mocno skorelowany z tym co będzie się działo na najbliższych zgromadzeniach akcjonariuszy, zarówno Foksal NFI, jak i Zachodniego NFI. Nie można natomiast zapominać, że na rynku tym obroty wynoszą najczęściej kilka milionów złotych ogółem, i tym samym ogranicza to rodzaj inwestorów, którzy nabywają akcje podczas notowań na drobnych i o spekulacyjnej perspektywie inwestycyjnej.

Reklama

Na rynku podstawowym po raz kolejny sesja przyniosła rozczarowanie, obroty znowu spadły poniżej100 mln zł, co powinno cieszyć przy deprecjacji indeksu WIG, ale jednocześnie potwierdza to niemożność osiągnięcia trwalszego wzrostu WIG-u. Najdotkliwsze straty ponieśli wczoraj inwestorzy mający w swoich portfelach spółki teleinformatyczne. Tendencja spadkowa na dobre zagościła na walorach Softbanku, co już niedługo może skłonić niektórych inwestorów do sondowania dna spadku i ewentualnego zajmowania długiej pozycji na tych akcjach.

Jak zwykle w właściwy sobie sposób zareagowały spółki będące prawie zawsze notowane przy maksymalnych odchyleniach wzrostu, jak Ocean, IGroup, Atlantis, Apexim czy ostatnio Łukbut. Dodatkowo na papierach Oceanu zanotowano redukcję sprzedaży, a sam papier zbliża się powoli do najniższej wyznaczonej przez siebie ceny emisyjnej nowych akcji wynoszącej 1 zł. Notowania ciągłe nie zmieniły wartości zarówno indeksu WIG 20 jak i Tech-WIG, co nie wróży najlepiej dzisiejszym notowaniom. Rynek cierpi na brak aktywnych środków i jeżeli ta sytuacja nie poprawi się to najprawdopodobniej indeks czeka zjazd po równi pochyłej, przerywany krótkimi okresami słabych wzrostów. Aktualnie brak jest bodźców, które sprowokowały by inwestorów do głębszego napełniania portfeli inwestycyjnych. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że kupować należy przy spadkach i braku pozytywnych wiadomości zarówno z giełdy jak i otoczenia okołorynkowego.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Narodowe Fundusze Inwestycyjne | emocje | WIG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »