Głównymi katalizatorami wzrostów okazały się spółki technologiczne, a impulsem był mocny raport kwartalny IBM oraz informacja o wzroście udziałów w rynku spółki Hewlett-Packard. Inwestorzy wyraźnie skupili się na wynikach kwartalnych i na jeden dzień zapomnieli o czynnikach makro.
Ben Bernake wczoraj znów zasygnalizował, że kryzys subprime spowoduje spore straty, a sytuacja w segmencie prawdodpodbnie jeszcze ulegnie pogorszeniu. Po wczorajszym zamknięciu słabsze wyniki podał Google, co może ostudzić w dniu dzisiejszym zapędy kupujących i przynieść na rynku lekką korektę.
Michał Cichosz
Twój komentarz może być pierwszy
Piszesz jako Gość