Wall Street: Koniec tygodnia bez większych zmian

Piątkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się niewielkimi zmianami indeksów, po tym jak w czwartek rynek sięgnął najwyższych poziomów od dwóch lat. Zyskiwały banki i spółki z sektora IT.

Rozliczanie grudniowej serii kontraktów terminowych i opcji - tzw. dzień czterech wiedźm - nie przyniosło nadzwyczajnych wahań indeksów, choć obroty były wyższe niż zwykle.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,06 proc. do 11 491,91 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,21 proc. i wyniósł 2 642,97 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,08 proc. i wyniósł na koniec dnia 1 243,91 pkt.

Dobre, zgodne z oczekiwaniami dane makro przedstawił Conference Board, organizacja zrzeszająca największych pracodawców w USA. Amerykański indeks wyprzedzający koniunktury wzrósł w listopadzie o 1,1 proc. Analitycy spodziewali się w listopadzie wzrostu tego wskaźnika właśnie o 1,1 proc. W październiku indeks wzrósł o 0,4 proc. po korekcie.

Reklama

Rynek z zadowoleniem przyjął informację, że amerykański Kongres zaakceptował plan amerykańskiego rządu, zakładający utrzymanie przez kolejne dwa lata ulg podatkowych wprowadzonych przez administrację George'a Busha.

W zamian za ustępstwo prezydenta Baracka Obamy Republikanie zgodzili się poprzeć przedłużenie zasiłków dla bezrobotnych na kolejne 13 miesięcy. Plan przewiduje także ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw inwestujących w nowy sprzęt.

Według uzgodnionego planu, niższe podatki od dochodów zostaną przedłużone na dwa lata dla wszystkich obywateli. Przedłużenie ulg oznacza powiększenie amerykańskiego długu publicznego o prawie 1 bilion dolarów, jednak jednocześnie w wyniku niższych podatków przyśpieszyć powinien przyszłoroczny wzrost gospodarczy w USA - oceniają ekonomiści.

W piątek zyskiwały kursy spółek finansowych i IT, zniżkowała branża telekomunikacyjna i przemysłowa.

Mocno zwyżkowały akcje spółki Oracle Corp., która podała wyniki lepsze do oczekiwań analityków. Kurs Oracle rósł w ciągu dnia o prawie 6 proc.

Lepszymi od konsensusu wynikami pochwalił się także Research in Motion Ltd., producent BlackBerry. Kurs spółki zwyżkował o ponad 3 proc.

O 18 proc. drożały akcje banku Marshall & Ilsley z Wisconsin, po tym jak kanadyjski bank BMO Financial Group poinformował o zamiarze jego kupna za 4,1 mld dolarów. Na informacji skorzystały też inne banki regionalne, kursy KeyCorp i Regional Finance rosły o ok. 4 proc.

INTERIA.PL/AFP/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | USA | spółki | wall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »