Wilbo do Rosji

Na koniec br. spółka zakłada uzyskanie przychodów ze sprzedaży zbliżonych do poziomu 2001 roku - około 204 mln zł, a wynik netto ma osiągnąć wartość dodatnią. Plany inwestycyjne - zakup zakładu przetwórczego i pozyskanie chłodni składowej - są również aktualne.

Na koniec br. spółka zakłada uzyskanie przychodów ze sprzedaży zbliżonych do poziomu 2001 roku - około 204 mln zł, a wynik netto ma osiągnąć wartość dodatnią. Plany inwestycyjne - zakup zakładu przetwórczego i pozyskanie chłodni składowej - są również aktualne.

Wilbo, od czterech miesięcy jest największym w Polsce dostawcą konserw rybnych z 19 proc. udziałem w rynku. Jest to m.in.efekt przeprowadzonej promocji konsumenckiej, która zaowocowała wzrostem sprzedaży oraz lepszym poznaniem marki przez klientów. Mieliśmy obawy, czy tendencja utrzymania się na szczycie jest trwała. Okazało się, że po skończonej akcji promocyjnej nadal jesteśmy w kraju numerem jeden w ujęciu ilościowym i wagowym, natomiast w ujęciu wartościowym zajmujemy drugą pozycję - stwierdził podczas wczorajszego spotkania z dziennikarzami Jerzy Kuncicki, prezes Wilbo. Poinformował, że na koniec roku spółka planuje osiągnięcie przychodów ze sprzedaży na poziomie zbliżonym do uzyskanych w ub.r. Liczy też na wypracowanie zysku netto. Wilbo zamierza wejść na rynek rosyjski. Działania są mocno zaawansowane. Myślę więc, że w najbliższych miesiącach uda nam się je zrealizować. W kontaktach tych, główny nacisk kładziemy na bezpieczeństwo współpracy - wyjaśnił J. Kuncicki.

Reklama

Czy optymizm jest uzasadniony, skoro spółka po trzech kwartałach br. wykazała ponad 5 mln zł straty netto? Na wynik ten decydujący wpływ miała fuzja z Dal-Pescą i koszty związane z promocją konsumencką - wyjaśnił Maciej Piwowski, doradca zarządu. Mimo, iż Wilbo wykazało 5,05 mln zł straty, to tak naprawdę ma 97 tys. zł zysku netto. Dal-Pesca bowiem osiągnęła 4,44 mln zł zysku netto, który został zapisany w rubryce zysk z lat ubiegłych, a ponadto w bilansie Wilbo w rozliczeniach międzyokresowych występuje ujemna wartość firmy w kwocie 711 tys. zł. Saldo powyższych kwot wynosi 97 mln zł - dodał.

Spółka informowała, że w planach ma kupno lub budowę zakładu przetwórstwa oraz chłodni. Chcielibyśmy kupić zakład Szkuner z Władysławowa. Z uwagi na powikłania własnościowe, proces ten się przeciąga. Jednak udało nam się już porozumieć w kwiestii pakietu socjalnego. Dlatego mam nadzieję, że teraz działania nabiorą tempa -- wyjaśnił J. Kuncicki. Spółka opracowała też warianty na pozyskanie chłodni składowej. Na realizację inwestycji chce pozyskać środki z funduszy unijnych.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Netto | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »