Wrzesień bez niespodzianek

Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbywały się w kontekście zamieszania na rynkach bazowych. Jeszcze przed otwarciem giełd w Europie notowania przedsesyjne wskazywały, iż poranek zdominuje spadek ceny akcji Deutsche Banku.

Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbywały się w kontekście zamieszania na rynkach bazowych. Jeszcze przed otwarciem giełd w Europie notowania przedsesyjne wskazywały, iż poranek zdominuje spadek ceny akcji Deutsche Banku.

W efekcie kontrakty na amerykańskie i europejskie indeks notowały mocne straty i zapowiadały poważne tąpnięcia europejskich indeksów. W istocie Deutsche Bank spadł na otwarciu o oczekiwane 7 procent, a indeksy CAC i DAX oddały po blisko 2 procent. Odpowiedź GPW była jednak więcej niż umiarkowana. Po pierwszych wymianach WIG20 tracił ledwie 0,5 procent, a rynek zdawał się być odporny na presję spadkową z otoczenia. Jeszcze przed południem właściwie całość straty z poranka została odrobiona, ale w finale siła GPW okazała się pozorna. Odbudowanie się akcji Deutsche Banku - pod koniec dnia drożały o przeszło 5 procent - i zredukowanie całości spadku przez niemieckiego DAX-a oraz zwyżki na Wall Street zostały przez GPW zignorowane. Na zakończeniu zwyżce DAX-a o przeszło procent i podobnych wzrostach indeksów amerykańskich towarzyszył spadek WIG20 o 1,2 procent, co przełożyło się na spadek WIG20 w skali tygodnia o 3 procent, a w skali miesiąca o 4,7 procent. Indeks największych spółek ma za sobą jeden z najgorszych miesięcy roku. Technicznie patrząc zamknięcie miesiąca jest najniższe od kilku lat, co można traktować w kategoriach ostrzeżenia przed dalszą słabością rynku. Jednak w krótszej perspektywie nie ma zmiany. Tegoroczne notowania WIG20 można sprowadzić do zawieszenia pomiędzy wiosennym szczytem w rejonie 2000 pkt. i styczniowym dołkiem w rejonie 1650 pkt. W ramach tego układu musi dojść do przesilenia, które pozwoli na nowo spojrzeć na rynek i ocenić, czy konsolidacja po fali spadkowej była konsolidacją przed kolejną falą spadkową, czy też fazą kreślenia formacji kończącej przecenę. Inaczej mówiąc techniczne patrząc słabe zakończenie słabego zwykle dla giełd września nie przyniosło przełomu i niespodzianki.

Reklama

Adam Stańczak

e-mail: a.stanczak@bossa.pl

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »