Wyniki spółek w centrum uwagi

Coraz szerszym strumieniem zaczynają na rynek napływać wyniki spółek za ostatni kwartał minionego roku i w konsekwencji uwaga inwestorów wokół nich się koncentruje. Sam rynek z kolei się uspokoił po wczorajszym spadku i głównie za sprawą udanej sesji w USA wypracował wzrosty. Wczorajsza sesja do najprzyjemniejszych nie należała, gdyż spadki cen ropy po raz kolejny zaczęły niepokoić globalnych inwestorów.

Coraz szerszym strumieniem zaczynają na rynek napływać wyniki spółek za ostatni kwartał minionego roku i w konsekwencji uwaga inwestorów wokół nich się koncentruje. Sam rynek z kolei się uspokoił po wczorajszym spadku i głównie za sprawą udanej sesji w USA wypracował wzrosty.
Wczorajsza sesja do najprzyjemniejszych nie należała, gdyż spadki cen ropy po raz kolejny zaczęły niepokoić globalnych inwestorów.

Tym niemniej niezłe dane o popycie na benzynę za ostatnie cztery tygodnie spowodowały wczorajszym popołudniem odreagowanie cen czarnego złota, co pociągnęło za sobą całą Wall Street wyraźnie odbijającą po słabszym początku sesji. Ostatecznie indeks S&P500 wypracował wczoraj wzrost o prawie 0,5 proc., do którego Europa musiała się dzisiaj dostosować. W poprawie klimatu nie przeszkadzały potężne spadki w Chinach, które na parkiecie w Szanghaju sięgały niemalże 7 proc. W ich zignorowaniu pomagał stabilny juan, którego zmiany co do zasady pozostają zdecydowanie ważniejsze od fluktuacji na chińskim rynku akcji.

Reklama

Publikowane dzisiaj dane nie były pierwszego kalibru, ale nie przeszkadzały we wzrostach, gdyż zarówno cotygodniowa ilość nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, jak i zamówienia na dobra trwałego użytku nie zaskoczyły negatywnie. Tym samym nie było niekorzystnych niespodzianek, jak wczoraj w postaci recesyjnego odczytu amerykańskiego wskaźnika PMI dla sektora usług. Z drugiej strony brakowało też poważniejszych impulsów za większymi wzrostami, więc nic poza odreagowanie wczorajszych spadków nie zobaczyliśmy.

Na uwagę zasługiwały wyniki poszczególnych spółek, gdzie pozytywne zaskoczenia jak w przypadku CCC, Quercusa, Oponeo.pl czy samej GPW spotykały się ze wzrostami cen akcji. Po drugiej stronie były spółki, które rozczarowały, takie jak Eurocash bądź Netia. W negatywnym gronie wyróżniał się jednak Kopex, który zmuszony został do potężnych odpisów.

W konsekwencji akcje spółki potaniały aż o 25 proc. i osiągnęły najniższy poziom od 13 lat. Jak widać kłopoty branży górniczej czy spółek z nią współpracujących są dalekie od zakończenia. Na tym tle lepiej wypadły banki, które nie zareagowały negatywnie na wiadomość, że KNF zawiesiła działalność SKOK Polska i wystąpiła o ogłoszenie jej upadłości.

Łukasz Bugaj

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: centrum uwagi | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »