Wyraźny optymizm na GPW

Pierwszy poświąteczny dzień handlu na światowych parkietach przebiega w dosyć spokojnych nastrojach. Jest to wywołane przede wszystkim faktem braku nowych czynników ryzyka oraz ograniczoną obecnością inwestorów na rynku. W przypadku kluczowych rynków mamy do czynienia z małą zmiennością, natomiast wyraźny optymizm jest widoczny w przypadku polskiego rynku.

Pierwszy poświąteczny dzień handlu na światowych parkietach przebiega w dosyć spokojnych nastrojach. Jest to wywołane przede wszystkim faktem braku nowych czynników ryzyka oraz ograniczoną obecnością inwestorów na rynku. W przypadku kluczowych rynków mamy do czynienia z małą zmiennością, natomiast wyraźny optymizm jest widoczny w przypadku polskiego rynku.

Grudzień był dosyć mieszanym miesiącem dla globalnych inwestorów na rynkach akcyjnych. Dużo niepewności w przypadku reformy podatkowej w USA, która stała się faktem w miniony piątek oraz polityka w Europie w postaci braku rządu w Niemczech oraz wyborami w Katalonii wpłynęły na ograniczenie chęci kupowania akcji na koniec roku. Wobec tego, biorąc pod uwagę cały miesiąc nie możemy raczej mówić o tzw. Rajdzie Świętego Mikołaja. Dużo mówi się jednak o tym, że efekt ten występuje po 10 dniu miesiąca, a w szczególności po 2 tygodniu grudniowego handlu. W tym wypadku sytuacja wygląda nieco lepiej, w szczególności na polskim rynku, jednak europejskich rynkom daleko jest do tego, co obecnie widoczne jest na Wall Street.

Reklama

Indeks S&P 500 znajduje się blisko poziomu 2700 punktów, czyli kolejnego okrągłego poziomu w tym roku. Indeks ten zaczynał rok z poziomu nieco powyżej 2200 punktów, a obecny miesiąc będzie prawdopodobnie 9 z rzędu miesiącem wzrostowym. Z jednej strony to efekt oczekiwań w sprawie polityki Trumpa, która na koniec tego roku w końcu osiągnęła sukces, który w przyszłym roku powinien przynieść zdecydowany wzrost zysków. Drugim czynnikiem są same zyski, które w tym roku były napompowane poprzez wzrost gospodarczy w USA oraz na całym świecie, co pozwoliło na ograniczenie wzrostu wskaźników wyceny dla amerykańskiego rynku akcji. W tym momencie można zadać sobie pytanie, czy możemy oczekiwać efektu stycznia?

Na horyzoncie nie mamy żadnych czynników ryzyka, dlatego akcje w szczególności w USA powinny kontynuować swój ruch, a ewentualne korekty nie powinny być zbyt duże. Co więcej, w przypadku stabilizacji sytuacji politycznej w Europie również powinniśmy zauważyć wzrosty w Europie.

Przechodząc w końcu do naszego rynku trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż miesiąc ten prawdopodobnie zakończy się na płasko. Indeks WIG20 zaczynał miesiąc niewiele poniżej 2500 punktów, natomiast obecnie notowany jest kilkanaście punktów mniej. Co ciekawe, dzisiaj obserwujemy spore wzrosty, pomimo tego, iż jest to ostatnia sesja, która będzie liczyła się do roku podatkowego 2017. Inwestorzy chcąc optymalizować swój portfel, mogli decydować się na sprzedaż niektórych spółek. Jak widać jednak dobry rok spowodował, iż niewielu inwestorów zdecydowało się na taki ruch pod koniec roku. Najbliższa przyszłość na GPW będzie zależała od zachowania się zagranicznych rynków, gdyż obecnie podstawy do wzrostów są wciąż bardzo solidne, wymieniając jedynie spory wzrost zysków, czy względnie niskie rentowności w okolicach poziomu 3,3 proc. WIG20 na ponad godzinę przed zamknięciem sesji zyskuje ponad 1,2 proc.

Michał Stajniak

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »