Wzrosty z obawami o koalicję

Pierwsze transakcje czerwcową serią kontraktów terminowych na WIG20 zawarto po kursie 1940 punktów, minimalnie wyższym od ostatniego kursu rozliczeniowego. Po rozpoczęciu fixingu, gdy okazało się, że indeks bazowy zyskał 4,5%, kurs FW20M0 wzrósł o około 30 punktów i na pewien czas ustabilizował się.

Spadki, jakie wystąpiły na GPW w ostatnim czasie, spowodowane były zarówno przez ochłodzenie nastrojów na giełdach światowych jak i przez spory w koalicji AWS i UW. Dzisiaj akcje na większości rynków zyskiwały na wartości. DAX, mający duże znaczenie dla polskich inwestorów, przez kilka godzin znajdował się w stabilnym trendzie wzrostowym. Bykom sprzyjało też uspokojenie atmosfery w kręgach rządowych, oraz raport OECD, dobrze oceniający polską gospodarkę.

Optymizm, jaki panował na rynku kasowym w czasie fixingu, wyczerpał się jednak dość szybko w czasie notowań ciągłych. WIG20, po osiągnięciu 2010 punktów tuż po godzinie 12.00, wyczerpał swój potencjał wzrostowy. Nie pomagał w tym czasie polskiej giełdzie rosnący wówczas DAX, za to chwilowe osłabienie indeksu niemieckiej giełdy, jakie miało miejsce o godzinie 13.30, natychmiast uwidoczniło się na wykresie WIG20. Kurs FW20M0 również się obniżał, notując lokalne minimum na wysokości 1950 pkt., tuż przed godziną 14.00. Rynek futures praktycznie nie zareagował również na wzrosty DJIA i Nasdaq. Kurs zamknięcia kontraktów czerwcowych wyniósł dziś 1959 punktów.

Najbliższe sesje z pewnością nie będą pozbawione emocji. Przez ostatnie dwa dni przewaga byków na rynku kontraktów była widoczna, jednak spory w koalicji z pewnością jeszcze nie raz wspomogą niedźwiedzi.