Zachowanie PGNiG jest bezczelnie

Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Jan Rokita zwrócił się w imieniu PO do premiera Kazimierza Marcinkiewicza o przeciwdziałanie planowanej przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) podwyżce cen gazu.

Prezes PGNiG Bogusław Marzec powiedział w ub. tygodniu, że w drugiej połowie roku możliwa jest kilkuprocentowa podwyżka cen gazu. Jego zdaniem, spółka musi podwyższyć ceny, bo gaz, który kupuje za granicą, jest coraz droższy.

We wniosku PGNiG z 11 maja br. do Urzędu Regulacji Energetyki (URE) mowa jest o podwyżce hurtowych cen gazu o 12 proc. Prezes URE Leszek Juchniewicz stwierdził we wtorek, że Urząd byłby skłonny zaakceptować podwyżkę o połowę niższą. "Zwracamy się do pana premiera, aby osobiście podjął działania, mające na celu przyhamowanie tego, co wyprawia Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. To jest skandaliczna polityka monopolisty" - powiedział Rokita na środowej konferencji prasowej PO. Zwrócił się także do Urzędu Regulacji Energetyki o przyjrzenie się polityce cenowej prowadzonej przez PGNiG. Według niego, zapowiedź podwyżki to "nadużycie władzy". "Mamy do czynienia z samowolą jednej firmy" - uważa wiceprzewodniczący PO.

Reklama

"Nie zaakceptujemy w żadnej postaci kolejnej podwyżki cen gazu w Polsce dla ludzi, którzy używają go do ogrzewania mieszkań" - dodał.

W - 2006 roku

W 2006 r. gaz drożał dwukrotnie - w styczniu średnio o 6 proc. i od 1 kwietnia do piętnastu proc.

Według wyliczeń PO, przeciętny odbiorca, który za ogrzewanie mieszkania gazem płacił w grudniu ub.r. średnio 200 zł, po podwyżce w styczniu płacił 212 zł, a po podwyżce w kwietniu - 244 zł. Jeśli rząd zaakceptuje planowaną obecnie podwyżkę, to - według PO - w końcu roku będzie płacił 273 zł. "Te trzy podwyżki doprowadzą do wzrostu z 200 zł do 273 zł u przeciętnego odbiorcy" - powiedział Rokita.

Jak argumentuje PGNiG, cena gazu wynika ze specjalnej formuły, opartej na cenie drożejącej ropy naftowej. "PGNiG ma dwie możliwości: albo przeniesiemy te podwyżki na klientów, albo splajtujemy" - powiedział niedawno Marzec.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »