Zainteresowanie obligacjami wspiera złotego

Dziś rano wartość złotego względem euro wzrosła do najwyższego poziomu od roku - kurs EUR/PLN zszedł w okolice 4,0350, za raz po tym nastąpiło jednak odbicie o 1 grosz. Złotego wspiera zainteresowanie inwestorów polskimi obligacjami. Wczoraj Ministerstwo Finansów zaoferowało 2-letnie papiery o wartości 6,6 mld zł (po aukcji uzupełniającej z ofertą na 1,1 mld zł). Popyt prawie trzykrotnie przewyższył wartość oferty pierwotnej - wyniósł on 16,2 mld zł i jak podało Ministerstwo był rekordowy w historii aukcji 2-letnich obligacji i drugi najwyższy jeśli chodzi o aukcje polskiego długu w ogóle.

Dziś rano wartość złotego względem euro wzrosła do najwyższego poziomu od roku - kurs EUR/PLN zszedł w okolice 4,0350, za raz po tym nastąpiło jednak odbicie o 1 grosz. Złotego wspiera zainteresowanie inwestorów polskimi obligacjami. Wczoraj Ministerstwo Finansów zaoferowało 2-letnie papiery o wartości 6,6 mld zł (po aukcji uzupełniającej z ofertą na 1,1 mld zł). Popyt prawie trzykrotnie przewyższył wartość oferty pierwotnej - wyniósł on 16,2 mld zł i jak podało Ministerstwo był rekordowy w historii aukcji 2-letnich obligacji i drugi najwyższy jeśli chodzi o aukcje polskiego długu w ogóle.

Podczas gdy krajowe papiery dłużne cieszą się wysokim powodzeniem ze strony inwestorów, czeski rząd nie zdołał wczoraj uplasować na rynku całej oferty. W Czechach zaoferowano papiery o wartości 5,95 mld koron (nieco ponad 330 mln dolarów), popyt natomiast wyniósł 5,347 mld CZK (niecałe 300 mln USD).

Udana poniedziałkowa aukcja polskich euroobligacji zachęciła inne gospodarki regionu do emisji długu denominowanego w walucie innej niż krajowa. Emisję euroobligacji o wartości 1 mld euro zapowiedziała Rumunia, przedstawiciele Ministerstwa Finansów na Węgrzech spotkają się natomiast z inwestorami Europy oraz Stanów Zjednoczonych, m.in. by ocenić zainteresowanie węgierskimi papierami dłużnymi denominowanymi w dolarach.

Bieżący rok będzie jednym z najcięższych finansowo dla poszczególnych gospodarek regionu, zmagających się z problemami budżetowymi i zwiększonymi potrzebami finansowania zewnętrznego. Początek roku to zazwyczaj okres wzmożonego pozyskiwania kapitału, a zainteresowanie krajowymi papierami dłużnymi na pierwszych aukcjach jest dość dobrym odzwierciedleniem sentymentu dla danej gospodarki i prognostykiem popytu dla kolejnych emisji.

Ostatnia sesja nie przyniosła większych zmian w notowaniach EUR/USD. Kurs tej pary walutowej wciąż konsoliduje się w pobliżu górnego ograniczenia płaskiego kanału wzrostowego, w którym przebywa od grudnia. Być może przełom przyniosą dość istotne wydarzenia makroekonomiczne, jakie będą miały miejsce dzisiaj. Inwestorzy oczekują przede wszystkim na konferencję prasową z udziałem prezesa Europejskiego Banku Centralnego oraz na dane z USA o sprzedaży detalicznej. Na zaplanowanym na godz. 14.30 spotkaniu J. C. Trichet argumentował będzie decyzję w sprawie stóp procentowych, która zostanie przedstawiona o 13.45 (koszt pieniądza w strefie euro nie powinien ulec zmianie) oraz przedstawi wskazówki odnośnie przyszłych działań ECB w ramach prowadzonej przez niego polityki monetarnej. Uczestnicy rynku oczekują, iż Europejski Bank Centralny zachowa neutralne nastawienie do stóp procentowych. Z tego względu wszelkie ewentualne sygnały wskazujące na zaostrzenie stanowiska mogą prowadzić do umocnienia euro względem dolara.

Drugim kluczowym wydarzeniem dzisiejszej sesji jest publikacja danych z USA o grudniowej dynamice sprzedaży detalicznej. Poznamy je o godz. 14.30. Ostatnie odczyty pozytywnie zaskakiwały inwestorów. Jeśli również dane za grudzień wpiszą się w ten trend, notowania amerykańskiej waluty zyskają istotne wsparcie. Wspomniane wydarzenia powinny zdominować dzisiejszą sesję, pozostałe raczej nie będą miały zbyt dużego wpływu na rynek walutowy.

Dzisiaj na rynek napłynęły bardzo dobre dane z australijskiego sektora pracy. Liczba etatów wzrosła tam w grudniu o ok. 35 tys., podczas gdy oczekiwano, iż zwiększy się ona o ok. 10 tys. Stopa bezrobocia odnotowała spadek do poziomu 5,5%. Prognozy zakładały jej wzrost do 5,8%. Dane te silnie wsparły dolara australijskiego. Kurs AUD/USD wzrósł w okolice szczytów z początku tygodnia (0,9325). Jeśli dobre nastroje na rynkach utrzymają się, kurs tej pary walutowej powinien w najbliższym czasie zmierzać w kierunku zeszłorocznych maksimów, usytuowanych w pobliżu 0,9400.

Joanna Pluta

Tomasz Regulski

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: popyt | zainteresowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »