Zasada myśli o fuzji Jelcza i Autosana

Przeżywająca poważne problemy grupa Zasada szuka dróg przetrwania. Na początku przyszłego roku nastąpi pierwszy etap konsolidacji wydzielonych obszarów działalności między spółkami Jelcz i Autosan. To pierwszy krok ku rozważanej przez zarząd holdingu pełnej fuzji kapitałowej obu firm.

Przeżywająca poważne problemy grupa Zasada szuka dróg przetrwania. Na początku przyszłego roku nastąpi pierwszy etap konsolidacji wydzielonych obszarów działalności między spółkami Jelcz i Autosan. To pierwszy krok ku rozważanej przez zarząd holdingu pełnej fuzji kapitałowej obu firm.

Grupa Zasada rozważa możliwość przeprowadzenia pełnej fuzji kapitałowej między wchodzącymi w skład holdingu spółkami Jelcz i Autosan, specjalizującymi się przede wszystkim w produkcji autobusów.

- Decyzja, czy pójdziemy tą drogą, zapadnie w drugiej połowie przyszłego roku. Musimy jednak zabezpieczyć interesy akcjonariuszy, dostawców i wierzycieli Ń zapowiada Franciszek Gaik, prezes Zasady.

Zapewnia, że z rynku na pewno nie znikną marki Jelcz i Autosan.



Pierwsze kroki



Pierwsze decyzje w sprawie konsolidacji obu spółek już zapadły. Wraz z początkiem 2002 r. wejdzie w życie plan konsolidacji czterech obszarów działalności Autosana oraz Jelcza w zakresie produkcji autobusów. Oba zakłady będą mieć wspólne: Ośrodek Badawczo-Rozwojowy, Biura Konstrukcyjne i Technologii Produkcji, Zakupów i Logistyki oraz Sprzedaży, Marketingu i Promocji. W późniejszym terminie firma nie wyklucza również połączenia działów zajmujących eksportem.

Reklama

- Działania umożliwiają nam obniżenie kosztów, wyeliminowanie wzajemnej konkurencji produktowej oraz uzyskanie efektów synergii ze współpracy Ń podkreśla Franciszek Gaik.

Wyniki tych działań mają zarządowi dać odpowiedź na pytanie, czy warto pójść do końca na drodze ku pełnej integracji Jelcza i Autosana w obrębie grupy.



Nie jest lekko



Te wszystkie działania mają jeden cel: wyciągnięcie z dramatycznej sytuacji obu spółek.

- Według naszych prognoz, cały rynek autobusów w Polsce w tym roku zanotuje 20-proc. spadek sprzedaży. O taki więc wskaźnik musieliśmy obniżyć plany produkcyjne Jelcza i Autosana, które pierwotnie oscylowały wokół 1100 autobusów Ń mówi Robert Przedpełski, wiceprezes i dyrektor finansowy Zasady.

Jak przyznaje prezes Gaik, obie spółki przynoszą straty i mają problemy z terminowym regulowaniem należności wobec dostawców. Pogarszająca się koniunktura w tym roku zmusiła zarządy obu firm również do przeprowadzenia redukcji zatrudnienia. Po realizacji programu zwolnień grupowych liczba osób pracujących w Jelczu spadła z 1640 do 1260 osób, a w Autosanie Ń z 1750 na początku roku do 1500 obecnie.

- Zarządy obu firm zostały zobowiązane do dostosowania zatrudnienia do sytuacji rynkowej Ń dodaje Franciszek Gaik.

Firma wyprzedaje również nieruchomości, których wartość jest szacowana na 40-50 mln zł, i prowadzi działania zmierzające do koncentracji produkcji.

- W przyszłym miesiącu wstąpimy ponownie do rządu o rozszerzenie wałbrzyskiej SSE na teren naszych zakładów, co umożliwiłoby nam pozyskanie firm chcących zainwestować na terenach Ń mówi Franciszek Gaik.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Autosan | Jelcz | pierwsze kroki | problemy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »