Zawieszenie pod 2200 pkt.
Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbywały się po dwóch dniach zawieszenia indeksu WIG20 pod poziomem 2200 pkt. i po płaskich, wtorkowych sesjach w Europie.
W efekcie wczorajsza zwyżka na Wall Street, gdzie indeksy wykreśliły nowe rekordy wszech czasów głównie dzięki dobrym końcówkom dnia, sprzyjała zwyżkom na dzisiejszym otwarciu. Pierwsze wymiany w Warszawie były odpowiedzią na ruch niemieckiego DAX-a, który zyskał 0,5 procent. Niestety jeszcze w finale pierwszej godziny wzrost WIG20 zderzył się w krótkim atakiem podaży, który ostrzegł, iż zbliżenie się do 2200 pkt. owocuje spadkiem zleceń kupna. Skokowe przesunięcie WIG20 na południe wystraszyło rynek i ustawiło nastroje na kolejne godziny sesji, w trakcie których inwestorzy skupili się głównie na przedłużeniu konsolidacji znanej od pierwszych godzin bieżącego tygodnia.
W istocie środa była trzecim dniem zawieszenia WIG20 w okolicach 2180 pkt., którego nie przerywa dzisiejsza zwyżka o 0,49 procent. Warto jednak odnotować ponad 1,16 mld złotych obrotu, który - nawet po wyłączeniu dużych, nietypowych wymian na akcjach spółki Eurocash - sygnalizuje, iż aktywna podaż trafiła na aktywny popyt i handel nie był tak spokojny, jak wskazuje przebieg notowań. Zawahanie pod 2200 pkt. jest faktem, który trudno jednak uznać za zaskakujący, gdy uwzględni się wcześniej wykazywaną przez rynek wrażliwości na równe poziomy. Warto poczekać z ocenami do zakończenia zawieszania i decyzji rynku o kierunku wybicia z konsolidacji. Szerszy obraz pozostał bez zmian. Technicy cały czas będą widzieli obowiązującą linię trendu wzrostowego, która od trzech miesięcy prowadzi rynek na północ i jest wspierana przez ważne wsparcie w rejonie 2100 pkt.
Adam Stańczak
