Złoty podąża w ślad za EUR/USD

Miniony tydzień przyniósł zdecydowane umocnienie dla złotego. Kurs EUR/PLN powrócił do poziomów w okolicy 4,0650 wobec notowanych 4,17 na początku tygodnia. Za jednego dolara najwyżej płacono 3,23 zł wobec najniższych poziomów w okolicy 3,1150.

Miniony tydzień przyniósł zdecydowane umocnienie dla złotego. Kurs EUR/PLN powrócił do poziomów w okolicy 4,0650 wobec notowanych 4,17 na początku tygodnia. Za jednego dolara najwyżej płacono 3,23 zł wobec najniższych poziomów w okolicy 3,1150.

Ostatni tydzień był zdominowany przez wydarzenia związane z decyzją Rady Polityki Pieniężnej w kwestii poziomu stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami Rada obniżyła stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Obecnie główna stopa procentowa wynosi 6,0%. Decyzja ta była zgodna z wcześniejszymi prognozami analityków i nie spowodowała zmian na rynku złotego. Dużo ważniejsze dla rynku były komentarze dotyczące przyszłej inflacji oraz możliwych kolejnych obniżek stóp procentowych. Według zapowiedzi prezesa NBP L. Balcerowicza inflacja w II połowie br. może znaleźć się poniżej poziomu 2,0%, co wskazuje, iż Rada nie poprzestanie na marcowej redukcji stóp.

Reklama

Ostania lutowa projekcja inflacji wyraźnie wskazała spadek presji inflacyjnej, a oczekiwania co do wzrostu cen żywności oraz brak oznak wzrostu płac wskazują na głębszy spadek wskaźnika inflacji niż pierwotnie zakładano. RPP już w lutym dała wyraźny sygnał dla rynku dla redukcji stóp procentowych. Według A. Sławińskiego z RPP obecnie nie widać przeszkód dla kroku polegającego na obniżeniu stóp procentowych w kwietniu o kolejne 50 pkt. bazowych. Ponadto z wypowiedzi szefa banku centralnego wynika, iż obniżki stóp będą dozowane, a to oznacza, że marcowa obniżka stóp nie była ostatnią w tym roku. Jedynym ważnym wydarzeniem jakie Rada musi brać pod uwagę są wybory parlamentarne, które niosą ze sobą ryzyko polityczne. Członkowie RPP po raz kolejny zwrócili uwagę na konieczność przeprowadzenia reform fiskalnych przez nowo wyłoniony rząd po wyborach do parlamentu. Reformy te pozwoliłyby utrwalić wzrost gospodarczy, który resort finansów prognozuje w tym roku na poziomie 4,5%.

Kluczową publikacją podczas minionego tygodnia były dane o deficycie obrotów bieżących za styczeń. Według wyliczeń NBP w styczniu deficyt osiągnął poziom 72 mln euro wobec oczekiwanych ponad 330 mln euro. Bank centralny zrewidował także dane grudniowe do poziomu 163 mln euro. Dane te potwierdzają dobrą sytuację w bilansie płatniczym Polski i ich publikacja za styczeń nie wpłynęła na poziom notowań złotego.

Brak wyraźnej reakcji złotego na publikację danych makroekonomicznych oraz na decyzję RPP w sprawie stóp wskazują na to, iż kluczowy wpływ na poziom notowań złotego ma nadal sytuacja na rynku EUR/USD. Od rozwoju wydarzeń na zagranicznym rynku walutowym będą zależały notowania PLN w nadchodzącym tygodniu. Należy jednak pamiętać, iż nieuchronnie zbliżamy się do terminu złożenia dymisji przez premiera M. Belkę, co w średniej perspektywie może skutkować dalszym osłabieniem złotego.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: dolar | złoty | ślad | Rada Polityki Pieniężnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »