Może zabraknąć nawet 3 mld zł

Konieczność sfinansowania wypłaty wyrównań świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, m.in. zasiłków chorobowych, spowoduje, że ZUS będzie musiał albo otrzymać dotację z budżetu, albo zaciągnąć kredyt. Kwota na ten cel nie została przewidziana w planie finansowym Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na ten rok.

Jeszcze w pierwszej połowie ubiegłego roku praktyka ZUS i firm powodowała, że pracownicy w czasie zwolnienia lekarskiego otrzymywali zaniżone wynagrodzenie lub zasiłki chorobowe. Nie otrzymywali świadczenia z ubezpieczenia chorobowego odpowiadającego wynagrodzeniu, od którego wcześniej odprowadzali do ZUS składki chorobowe.

ZUS często nie zgadzał się, aby do tzw. podstawy wymiaru świadczenia, od której zależy jego wysokość, zgłaszać wszystkie składniki wynagrodzenia, tj. oprócz podstawowej pensji na przykład premie.

Tę praktykę zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. W czerwcu 2008 r. wydał wyrok (sygn. akt SK 16/06), w którym stwierdził, że przy ustalaniu podstawy wymiaru świadczeń chorobowych trzeba uwzględniać wszystkie składniki wynagrodzenia, od których jest odprowadzana składka na ubezpieczenie chorobowe.

Reklama

Wyrok TK obowiązuje od 7 lipca 2008 r. (Dz.U. nr 119, poz. 771). W efekcie jego publikacji pracownik, który już wcześniej domagał się w firmie, ZUS lub w sądzie wyższego świadczenia za czas choroby, nadal mógł ubiegać się o jego podwyższenie. Miał na to miesiąc od opublikowania wyroku TK w Dzienniku Ustaw.

Paweł Jakubczak

Zaplanuj wakacje już teraz - tanie bilety lotnicze, promocyjne oferty turystyczne.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: świadczenia | ubezpieczenia | ZUS | chorobowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »