ZUS szykuje 21 zł podwyżki

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zaproponuje nowy sposób podwyższania emerytur i rent. Przygotowało już projekt ustawy. Waloryzacja ma uwzględniać wzrost cen i ewentualnie część wzrostu płac.

Rząd powinien się nim zająć już w tym miesiącu - mówi GP Kazimierz Kuberski, wiceminister pracy i polityki społecznej. Jego zdaniem projekt powinien uzyskać bez problemu poparcie w Sejmie. Podobne zmiany w formie projektów ustaw zaproponowały już kluby Samoobrony i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Zmiany obejmą nie tylko emerytów i rencistów, ale też inne osoby otrzymujące świadczenia podwyższane tak jak emerytury i renty (np. świadczenia przedemerytalne, renty socjalne). W sumie 9,9 mln osób otrzymujących je z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz organów rentowych tzw. służb mundurowych.

Ponadto resort pracy rozważa skrócenie do dwóch lat, a nawet do jednego roku, okresu wyrównywania tzw. starego portfela. W najgorszym przypadku zamiast do 2010 roku emeryci i renciści otrzymają to wyrównanie do 2008 roku.

Co roku o inflację

Według obecnych (uchwalonych w 2004 roku) przepisów, waloryzacja jest przeprowadzana dopiero wtedy, gdy od ostatniej podwyżki wskaźnik wzrostu płac przekroczy 5 proc. Przeprowadza się ją nie rzadziej niż raz na 3 lata. Biorąc pod uwagę przewidywaną przez MF inflację (1,5 proc., 1,9 proc. i 2,5 proc. odpowiednio w latach 2006-2008), następna podwyżka odbyłaby się dopiero w 2009 roku.

Zgodnie z propozycją resortu pracy podwyżki odbywałyby się co roku, a wskaźnik waloryzacji uwzględniałby obligatoryjnie wzrost cen. Ponadto w Komisji Trójstronnej będzie negocjowana dodatkowa część tego wskaźnika uwzględniająca część wzrostu płac. Nawet gdyby nie udało się zwiększyć wskaźnika waloryzacji o część wzrostu płac to, zgodnie z propozycją rządu, emeryci i renciści mogą liczyć w marcu 2007 roku na podwyżkę wynoszącą około 1,6 proc. Dla przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS (około 1300 zł) oznacza to wzrost o około 21 zł miesięcznie.

Wprowadzenie corocznych podwyżek będzie też oznaczać uchylenie ustawy przewidującej wypłatę jednorazowych dodatków do świadczeń. Otrzymują je, gdy nie ma podwyżek świadczeń, ci, których dochód nie przekracza 800 zł miesięcznie.

Krócej ze starym portfelem

Reklama

Projekt zakłada też skrócenie okresu wyrównania tzw. starego portfela. Od 2005 roku ZUS wyrównuje emerytury i renty osobom, którym przy obliczaniu wysokości świadczenia przyznano je (w latach 1993-1998) z zaniżoną kwotą bazową. Wynosiła mniej niż 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Najpierw - w tym i ubiegłym roku - podwyżki otrzymały osoby najstarsze, które w 2004 roku miały 75 lat i więcej.

Podwyżki dla pozostałych osób zostały rozłożone na lata 2007-2010. Od marca 2007 roku świadczenia zostaną ponownie ustalone przez podniesienie wymiaru kwoty bazowej do kwoty 94,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia w dniu jego przyznania. Natomiast w 2008 roku do kwoty 96 proc., w 2009 - 98 proc. i od marca 2010 r. do kwoty 100 proc. tego wynagrodzenia. Jak szacuje ZUS, w wymienionych latach na podwyżki świadczeń może liczyć ponad 3,2 mln osób.

ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAĆ

Propozycja resortu oznacza konieczność znalezienia dodatkowych pieniędzy w budżecie na 2007 rok. ZUS i KRUS są z budżetu dotowane, a świadczenia służbom mundurowym wypłaca on bezpośrednio.

W budżecie musiałoby się dodatkowo znaleźć minimum 2,2 mld zł (maksymalnie 4,9 mld zł). Waloryzacja (tylko o wskaźnik inflacji) kosztowałaby około 2 mld zł (kwota świadczeń, które muszą być podwyższone to ponad 120 mld zł), a wyrównanie starego portfela (zakładając tańszą dwuletnią wersję) 1,2 mld zł. Daje to łącznie 3,2 mld zł. Jednak ze względu na waloryzację nie byłyby wypłacane jednorazowe dodatki do emerytur i rent, które kosztują około 1 mld zł.

W wersji kosztowniejszej (4,9 mld zł) waloryzacja uwzględni 20 proc. realnego wzrostu płac (2,3 mld zł), stary portfel będzie wyrównany w ciągu roku (2,6 mld zł), a posłowie nie zgodzą się na uchylanie ustawy o dodatkach.

Bardzo kosztowna (ponad 10 mld zł) jest też propozycja Ministerstwa Finansów obniżenia składki rentowej o 4 pkt proc. i składki chorobowej (o 0,65 pkt proc.).

Bardzo trudne będzie więc zwiększenie wydatków ZUS i KRUS oraz równoczesne ograniczenie jego przychodów. W tym roku ZUS otrzymuje z budżetu ponad 23 mld zł, a KRUS - 15 mld zł.

Dwa warianty

MPiPS rozważa dwa warianty skrócenia okresu ich przeliczania. W pierwszym podwyżka odbyłaby się w latach 2007-2008 i polegała na podwyższeniu wymiaru kwoty bazowej w 2007 roku do 96,5 proc., a w 2008 roku do 100 proc. W 2007 r. podwyżka objęłaby 3,2 mln osób, a jej koszt resort pracy szacuje na 1,22 mld zł. W 2008 roku podwyżki otrzymałoby 3,3 mln osób, a łączny koszt wyniósłby 2,8 mld zł.

W drugim wariancie podwyżka ta odbyłaby się jednorazowo w 2007 roku. Objęłaby 3,3, mln osób, a jej szacowany jednorazowy koszt to 2,6 mld zł.

- Nie jest jeszcze przesądzone jak długo potrwa wyrównanie starego portfela, ale na pewno chcemy je przyspieszyć - mówi wiceminister Kazimierz Kuberski. Deklaruje, że bardziej skłania się do wariantu zakładającego, że wyrównanie to odbędzie się to w ciągu jednego roku.

Bartosz Marczk

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »