Budowa domu - zaskakujące wnioski

Polak buduje dom. Chciałby mały ekologiczny domek, a wznosi willę z betonu. Chcemy budować domy ekonomiczne w eksploatacji i z ekologicznych materiałów - tak deklarują Polacy. W rzeczywistości budujemy domy z materiałów najgorszej jakości i później tracimy pieniądze na nieefektywne ogrzewanie - wynika z analizy domiporta.pl

99% ankietowanych wymienia energooszczędność jako priorytet budowy własnego domu - wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Kantar. Zupełnie inna rzeczywistość wyłania się z badań dotyczących już powstałych budynków. 81% Polaków buduje nadal w systemie tradycyjnym, który nie jest w użytkowaniu ekonomiczny.

Sezon budowlany w pełni

W pierwszym półroczu br. osoby prywatne rozpoczęły budowę 44,8 tys. mieszkań. Na budowę kolejnych 46,5 tys. lokali wydano pozwolenie, wynika z najnowszych danych GUS. - Mamy bardzo dużo inwestycji prywatnych. Firmy budowlane mogą wybierać projekty, które chcą realizować. Znalezienie ekipy gotowej rozpocząć prace jeszcze w tym roku jest praktycznie niemożliwe - ocenia Aleksandra Machowska, współwłaścicielka pracowni architektonicznej Apa Ibea.

Reklama

W jakich domach chcą mieszkać Polacy? - Ekologicznych, zbudowanych z materiałów dobrej jakości. Niestety po oszacowaniu kosztów, często okazuje się, że budżet na to nie pozwała. Gdy w grę wchodzi dodatkowe 100 tys. kredytu, ambitne plany są zwykle rewidowane, aby zminimalizować koszt inwestycji - mówi architekt.

Zdrowie na pierwszym miejscu

Potwierdzają to badania przeprowadzone wśród osób, które budują oraz wybudowały domy na własne potrzeby. Według badania "Polacy o budowie i zakupie domu", wykonanego przez Kantar w 2017 r., ankietowani deklarują chęć budowania domów ekologicznych i energooszczędnych. 97% respondentów zapewnia, że zdrowie jest dla nich najważniejszą wartością przy wyborze techniki wykonania przyszłego domu. Dlatego są skłonni korzystać z droższych, ale za to naturalnych materiałów.

Marzenia o energooszczędności

Preferują ponadto rozwiązania, które zapewniają utrzymywanie ciepła oraz chronią dom przed wilgocią, a w konsekwencji drobnoustrojami, grzybami i pleśniami. Aż 99% deklaruje, że energooszczędność znajduje się na szczycie ich listy priorytetów. 90% pytanych jest gotowych użyć lepszych materiałów budowlanych, by później zaoszczędzić na ogrzewaniu.

Raport "Polacy o budowie i zakupie domu" Oferteo.pl

Zupełnie inne wnioski płyną tymczasem z najnowszego badania "Raport o budowie domów w Polsce", prezentującego opinie osób, które już wybudowały własne lokum. Według danych z tego opracowania, przygotowane na zlecenie Oferteo, aż 81% respondentów zdecydowało się na budowę domu w systemie tradycyjnym (41% - bloczek komórkowy; 40% - cegła ceramiczna).

Jesteśmy tradycjonalistami

Dlaczego tak jest? Mając do dyspozycji określoną kwotę, zdecydowana większość inwestorów woli zaoszczędzić na materiałach, a postawić większy dom. Potwierdzają to dane o zadeklarowanej powierzchni. Domy do 100 metrów, a więc te najbardziej eko ze względu na niskie koszty ogrzewania, to zaledwie 16% wszystkich budów. Największą popularnością cieszą się powierzchnie od 125 - 150 metrów kwadratowych.

Innym czynnikiem wpływającym na decyzję o wyborze metod tradycyjnych może być też dostęp do fachowców. Tych znających się na tradycyjnych metodach jest zdecydowanie więcej, niż ekip specjalizujących się w rozwiązaniach eko (domy kanadyjskie, prefabrykowane itp.). Kolejna kwestia to sposób finasowania budowy.

Wiele osób przeznacza na to wyłącznie własne oszczędności, albo tylko w niewielkim stopniu posiłkuje sią kredytem. Takie budowy ciągną się latami. Tymczasem domy ekologiczne, zwłaszcza te z gotowych elementów, stawia się szybko, co oznacza konieczność wyłożenia dużej kwoty w krótkim czasie.

Tylko co czwarty inwestor wybiera ekologiczne źródło ciepła

W bardzo istotnej kwestii, ogrzewania, również pozostajemy tradycjonalistami. 52% ankietowanych wybrało ogrzewanie gazowe w swojej inwestycji. Kolejnych 30% zadeklarowało wybór kotła na paliwo stałe (węgiel, ekogroszek, miał, drewno opałowe).

Jako uzupełnienie istniejącej instalacji grzewczej bądź jako podstawowe źródło grzewcze rozwiązania ekologiczne zastosowało jedynie 26% ankietowanych. Mniej niż co piąty wybrał pompę ciepła (która jednak stopniowo zyskuje popularność- rok wcześniej została wybrana jedynie przez 15% badanych).

- Oszczędność na ogrzewaniu to jest czynnik, który najbardziej przekonuje Polaków do wyboru rozwiązań ekologicznych. Jeżeli poniesione nakłady zwrócą się szybko, są gotowi zainwestować np. w baterie fotowoltaiczne, zwłaszcza, gdy mogą dodatkowo skorzystać z jakiegoś programu wsparcia takich inwestycji. Nie wynika to jednak z chęci bycia eko, a zwykłej kalkulacji - pokreślą Aleksandra Machowska.

Domiporta.pl

Bartłomiej Baranowski

Analityk rynku nieruchomości

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »