Frank nadal atrakcyjny!

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Szwajcarski Bank Centralny (SNB) podniósł dziś stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Decyzja została w całości zdyskontowana przez rynek. Mało tego - rynkowe stopy procentowe wzrosły nawet bardziej, niż wynika to z dzisiejszej decyzji SNB.

Od ostatniej " czerwcowej " decyzji SNB o podniesieniu stóp procentowych, rynkowe stopy procentowe LIBOR wzrosły 2,49 do 2,90 proc., a więc o 41 pkt (o 16 pkt mocniej, niż wynikałoby to

z dzisiejszej decyzji banku centralnego). Ponieważ kredyty hipoteczne oparte są właśnie o rynkowe stopy procentowe, możemy założyć, że rata przeciętnego kredytu hipotecznego w tej właśnie walucie wzrosła przez ostatnie trzy miesiące o 4,65 proc. lub o 21,6 PLN dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN (raty równe, spłacany kredyt 30-letni) i wynoszą obecnie ok. 487 PLN dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN (nie uwzględniając spreadu).

Reklama

Przez ostatnie pół roku stopa procentowa sześciomiesięcznego LIBOR, o którą opierają się kredyty, których wysokość jest aktualizowana co sześć miesięcy, wzrosła z 2,35 do 2,95 proc., a więc aż o 60 pkt. Mimo to, rata tego rodzaju kredytów wzrosła "tylko" o 2,8 proc., lub o 12,8 PLN dla każdych 100 tys. PLN i wynosi obecnie ok. 470,3 PLN na każde pożyczone 100 tys. PLN, ponieważ przez ostatnie pół roku mieliśmy do czynienia ze spadkiem kursu franka szwajcarskiego z 2,40 do 2,30 PLN.

Dalsze perspektywy

Rynkowe stopy procentowe są obecnie wyższe, niż życzyłby sobie tego SNB i można powiedzieć, że rynek "przewiduje" już kolejną podwyżkę stóp. Nie mniej ten scenariusz nie musi zostać zrealizowany. Dzięki międzynarodowemu kryzysowi kredytowemu, prognozy dotyczące sytuacji ekonomicznej i perspektyw inflacji stały się mniej oczywiste - stwierdza SNB w komunikacie. Mimo to, SNB nadal wiąże przyszłość stabilności cen w Szwajcarii z notowaniami ropy i franka szwajcarskiego i nadal oczekuje wzrostu inflacji z 0,6 proc. w tym roku do 1,9 proc. w 2009 roku (w poprzedniej prognozie było to 1,8 proc.), choć prognozy te mogą zmienić wydarzenia na rynkach finansowych. "Reasumując, ryzyko nieoczekiwanego wzrostu inflacji jest tak samo duże, jak ryzyko jej nagłego spadku" - stwierdzono w dzisiejszym komunikacie. Bank centralny podkreślił jednak dobrą kondycję szwajcarskiej gospodarki (PKB wzrósł o 3 proc. w II kwartale, a bezrobocie jest rekordowo niskie).

Opublikowany komunikat nie wyjaśnia, czy należy spodziewać się dalszego zacieśniania polityki monetarnej. SNB swoje decyzje uzależnia w dużym stopniu od zachowania rynków finansowych. Jednocześnie podkreśla prawdopodobieństwo dużej zmienności na rynku walutowym w najbliższym czasie. Według szwajcarskiego Banku słaby frank podnosi ryzyko wzrostu inflacji w Szwajcarii, lecz spowolnienie gospodarcze na świecie, może to ryzyko zmniejszyć.

Spodziewam się, że SNB raz jeszcze przed końcem roku zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych. Mimo to kredyty we frankach szwajcarskich nadal są oprocentowane niżej o 1,7 p.p. od kredytów złotowych.

Emil Szweda, analityk Open Finance

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: frank szwajcarski | stopy procentowe | bank centralny | ryzyko | kredyt | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »